Ja najpierw dostałem kompa - wakacje 2001, kupiłem se K¦ GRY Extra i tam była przygodówka... Flojd. Jak zainstalowałem grę i zobaczyłem ją, to wyrzuciłem ją razem z gazetą do kosza. Poszedłem do kiosku again i patrzę CD Action z demkiem CWC. Zobaczyłem obrazek w gazecie (widok z oczu M16A2 in hands) i to (CWC) pierwsze, co zainstalowałem z tych 2 lub 3CD (nie pamiętam) dołączonych do czasopisma. Gram, na początku nie wykonywałem misji, postanowiłem się pobawić, zabijałem moich wojaków, aby wypróbować ich giwery
itp. potem przeszedłem misję (to była Zasadzka w tym demku), i już wtedy poczułem, że to jest gierka moich marzeń
. I faktycznie, kupiłem sobie OFP i... grałem cały czas, potem Resa i znowu grałem, grałem, grałem. Odkryłem OFP Center i... łącze mi się "paliło" od ściągania addonów
i utopiłem się w tej grze, aż do teraz i... nadal się topię i podejrzewam, że szybko z tego nie wyjdę...oby
Po prostu Flashpoint rządzi!!