Siema,
Wiem, że to może trochę dziwna sprawa jak na takie forum, ale może ktoś już coś wie w tym temacie i będzie w stanie coś doradzić lub podzielić się doświadczeniami.
Otóż. Skończyła mi się stara, dobra umowa z Plusem (5 darmowych numerów w Plus), z której byłem zadowolony. Wykorzystałem to jako okazję do wymiany telefonu [jak niektórzy kojarzą, stary się utopił]. No i mam, nowy telefon, nowa umowa - gdy już upewniłem się u babki 10 razy, że na pewno rozmowy do Plusa będą za darmo (tym razem już wszystkie połączenia z Plusem) + darmowe 460 minut na rozmowy poza Plusem. No i pięknie, bajka i w ogóle.
Nowa umowa zaczęła się 21 marca, 7 dni później Plus twierdził, że życzy sobie odemnie 570 zł, dzień później zablokowali mi telefon żądając już 707 zł. Wydzwoniłem z jedną znajomą 15 h i z racji, że nie pamiętałem dokładnie jaką Plus ma stawkę godzinową stwierdziłem - dobra, chuj tam, jest pewna szansa, że to moja wina*. Z racji tego, że potrzebowałem mieć sprawny telefon na "już" (a były święta), zapłaciłem. Gdy jednak paręnaście minut temu, po kolejnych 7 dniach już nowego okresu rozliczeniowego\miesiąca Plus po raz kolejny żąda odemnie 748 zł, to już coś tu kurwa nie gra - bo poza długimi godzinami wydzwonionymi do dziewczyny w Plusie (a więc darmowo, sprawdziłem to w umowie i upewniłem się u biura obsługi) bardzo nieliczne rozmowy, które prowadziłem, trwały mniej niż 5 minut. Pan jednak stwierdził, że chciałby pomóc, ale nie mają możliwości wglądu do faktur nim te zostaną wystawione...
Fakturę wystawią pod koniec miesiąca, a mi prawdopodobnie jutro, lub pojutrze zablokują telefon i będzie delikatnie rzecz ujmując chuj. A to nie jest tak, że mogę sobie pozwolić na niedziałający telefon...
Jeszcze z racji tego, co sugerowano w jednej z dyskusji na forum sieci komórkowych dodam, że usługi internetu w telefonie nie wycofałem póki co, a nie znam się na konfiguracji tego kompletnie (dotychczas nawet jeśli telefon mógł łączyć się z internetem, to nie było żadnych problemów - w życiu nie przeszło by mi przez myśl, że na domyślnych ustawieniach telefonu operator może próbować mnie ograbić i to na tak bajońskie sumy).
*zakładałem także, że coś im się pomerdało z warunkami umowy, ale zanim zdążyłem zadzwonić i obgadać to z biurem obsługi, zablokowano mi telefon.
Co może być powodem?
Czy ktoś miał podobne doświadczenia?
W jakim przypadku mogę żądać od Plusa zwrotu kasy\zadośćuczynienia za to, co się stało?
Czy to jeszcze era dialerów\podobnych softowych przekrętów?
Czy to może być coś związanego z internetem w telefonie?
Czy na fakturach widoczne są subskrybowane usługi (typu właśnie kody serwisów wideo, chomików, choćby i sex-telefonów, bo w te ostatnie zazwyczaj mierzyły dialery)?
Czy coś jeszcze mogę zrobić? Czy ktoś może coś doradzić, poza zaplanowaną na jutro wizytą w serwisie?
Jedyne co znalazłem na ten temat w necie... (ale dotyczące głównie "mixa" i starych umów)
http://www.gsmforum.pl/topic/27541-plus ... z-faktura/
http://szafiarenka.pl/7/6916640/siec-pl ... ety,1.html
http://forum.pclab.pl/topic/272607-Plus-znowu-oszukuje/
http://www.telepolis.pl/forum/viewtopic ... 4c19e05de6
http://forum.hotmoney.pl/pokaz/co-sadzi ... wych-46356
Wiem, że to może trochę dziwna sprawa jak na takie forum, ale może ktoś już coś wie w tym temacie i będzie w stanie coś doradzić lub podzielić się doświadczeniami.
Otóż. Skończyła mi się stara, dobra umowa z Plusem (5 darmowych numerów w Plus), z której byłem zadowolony. Wykorzystałem to jako okazję do wymiany telefonu [jak niektórzy kojarzą, stary się utopił]. No i mam, nowy telefon, nowa umowa - gdy już upewniłem się u babki 10 razy, że na pewno rozmowy do Plusa będą za darmo (tym razem już wszystkie połączenia z Plusem) + darmowe 460 minut na rozmowy poza Plusem. No i pięknie, bajka i w ogóle.
Nowa umowa zaczęła się 21 marca, 7 dni później Plus twierdził, że życzy sobie odemnie 570 zł, dzień później zablokowali mi telefon żądając już 707 zł. Wydzwoniłem z jedną znajomą 15 h i z racji, że nie pamiętałem dokładnie jaką Plus ma stawkę godzinową stwierdziłem - dobra, chuj tam, jest pewna szansa, że to moja wina*. Z racji tego, że potrzebowałem mieć sprawny telefon na "już" (a były święta), zapłaciłem. Gdy jednak paręnaście minut temu, po kolejnych 7 dniach już nowego okresu rozliczeniowego\miesiąca Plus po raz kolejny żąda odemnie 748 zł, to już coś tu kurwa nie gra - bo poza długimi godzinami wydzwonionymi do dziewczyny w Plusie (a więc darmowo, sprawdziłem to w umowie i upewniłem się u biura obsługi) bardzo nieliczne rozmowy, które prowadziłem, trwały mniej niż 5 minut. Pan jednak stwierdził, że chciałby pomóc, ale nie mają możliwości wglądu do faktur nim te zostaną wystawione...
Fakturę wystawią pod koniec miesiąca, a mi prawdopodobnie jutro, lub pojutrze zablokują telefon i będzie delikatnie rzecz ujmując chuj. A to nie jest tak, że mogę sobie pozwolić na niedziałający telefon...
Jeszcze z racji tego, co sugerowano w jednej z dyskusji na forum sieci komórkowych dodam, że usługi internetu w telefonie nie wycofałem póki co, a nie znam się na konfiguracji tego kompletnie (dotychczas nawet jeśli telefon mógł łączyć się z internetem, to nie było żadnych problemów - w życiu nie przeszło by mi przez myśl, że na domyślnych ustawieniach telefonu operator może próbować mnie ograbić i to na tak bajońskie sumy).
*zakładałem także, że coś im się pomerdało z warunkami umowy, ale zanim zdążyłem zadzwonić i obgadać to z biurem obsługi, zablokowano mi telefon.
Co może być powodem?
Czy ktoś miał podobne doświadczenia?
W jakim przypadku mogę żądać od Plusa zwrotu kasy\zadośćuczynienia za to, co się stało?
Czy to jeszcze era dialerów\podobnych softowych przekrętów?
Czy to może być coś związanego z internetem w telefonie?
Czy na fakturach widoczne są subskrybowane usługi (typu właśnie kody serwisów wideo, chomików, choćby i sex-telefonów, bo w te ostatnie zazwyczaj mierzyły dialery)?
Czy coś jeszcze mogę zrobić? Czy ktoś może coś doradzić, poza zaplanowaną na jutro wizytą w serwisie?
Jedyne co znalazłem na ten temat w necie... (ale dotyczące głównie "mixa" i starych umów)
http://www.gsmforum.pl/topic/27541-plus ... z-faktura/
http://szafiarenka.pl/7/6916640/siec-pl ... ety,1.html
http://forum.pclab.pl/topic/272607-Plus-znowu-oszukuje/
http://www.telepolis.pl/forum/viewtopic ... 4c19e05de6
http://forum.hotmoney.pl/pokaz/co-sadzi ... wych-46356
http://www.pajacyk.pl
“Politics is supposed to be the second oldest profession. I have come to realize that it bears a very close resemblance to the first.”
~ Ronald Reagan
“Politics is supposed to be the second oldest profession. I have come to realize that it bears a very close resemblance to the first.”
~ Ronald Reagan