Teraz jest Pn 16 cze, 2025 12:11


Urban Dead - massively-multiplayer zombie apocalypse game

Rozmowy na temat innych produkcji.
  • Autor
  • Wiadomość
Offline
Avatar użytkownika

Clon

Major

Major

  • Posty: 734
  • Dołączył(a): Śr 05 kwi, 2006 16:02
  • Lokalizacja: Poznań

PostSo 01 lip, 2006 19:48

Hmm... ja jestem jak narazie w Cinema, jeśli ktoś jest w pobliżu, to proszę o kontakt :P

Edit - Już nie, bo w Vellacott Building

Edit 2 - Tera w Duke Hotel w dzielnicy Roachtown
Ostatnio edytowano So 01 lip, 2006 19:58 przez Clon, łącznie edytowano 2 razy
Offline

Goose

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1744
  • Dołączył(a): N 26 gru, 2004 21:31
  • Lokalizacja: Jofiż

PostSo 01 lip, 2006 19:51

Znalazlem 3cia strzelbe i garsc ammo
Przydala sie bo jakiz zainfekowany debil przyszedl zebrac o apteczke zamiast sie ruszyc po apteczke do szpitala obok, zmienil sie w zombie , wywalilem cale ammo do strzelby (a mialem 3 :F + 2 sztuki ammo do kazdej) i czesc ammo do rewolweru - z 60 HP zombiakowi znizylem do 18 ^_^ - stracilem wszystkie AP - miejmy nadzieje ze te 70 osób rozwali zombiaka zanim masakra sie zacznie...
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostSo 01 lip, 2006 20:28

ShuttleBank i Gatcombeton wydają się być dobrym miejscem na uzupełnienie zapasów, ale ma to swoje złe strony. Ludzie ciągną w te okolice ze względu na otwarte komisariaty i mając dostęp do amunicji oraz przewagę liczebną, masakrują zombie jakie tylko się tu przybłąkają. Jeśli nie znajdzie się jakaś duża zorganizowana grupa zombie, to w końcu trzeba będzie się stąd ruszyć, bo nie będzie na kogo zapolować.

Domyślam się, że zombie migrują - jeśli pojawią się w jakimś rejonie, to grupa ludzi go trzymająca, szybko barykaduje wszystkie budynki jakie się da i prędzej czy później zombie ruszają tam gdzie dawno ich nie było, a ludzie w fałszywym poczuciu bezpieczeństwa nie wznosili solidnych barykad.

Mozliwość druga jest taka, że zombie migrują dlatego, że z miejsca gdzie się pojawią ludzie wieją do innych dzielnic lub giną - w końcu nie ma na kogo polować. Chyba jest to bardziej prawdopodobne, bo do miejsca gdzie jest duża grupa zombie np. jakiś klan, ciągną "niezrzeszeni" zombie - podstawowa zasada grania zombie jest taka, że nim skończą się AP trzeba znaleźć się w licznej grupie zombie. Zresztą tylko grupa zombie jest w stanie zniszczyć barykadę. Mechanika gry powoduje, że "zombie przyciąga zombie".

Tak w ogóle to jest mapa Malton na której oznaczony jest stopień zagrożenia. Niestety obawiam się, że dane te trzeba traktować z dużą rezerwą i najprawdopodobniej są zwykle nieaktualne.

Cloneus gazet nie czytasz? Najświeższy news z Roachtown:

June 29, 2006 - Yet another massive zombie invasion has taken place in the northern section. Survivors with low level skills should seek refuge in other, safer suburbs.


Proponuję udać się na północny wschód do Raines Hills lub północny zachód do ShuttleBank - inni tam są więc mogą ci dawać cynk do którego budynku można się dostać, więc oszczedzą ci szukania. Spacer na południe mocno nie wskazany - Barrville i Ridleybank są właśnie oblężone i nie znajdziesz tam średnio zabarykadowanych budynków.
Offline
Avatar użytkownika

Clon

Major

Major

  • Posty: 734
  • Dołączył(a): Śr 05 kwi, 2006 16:02
  • Lokalizacja: Poznań

PostSo 01 lip, 2006 20:40

Za późno... mam tylko 3 punkty AP :(

Edit - Niech to szlak... nie doszedłem do budynku i zasnąłem na ulicy. Już po mnie, chyba, że jakiś cud się zdarzy :(
Offline
Avatar użytkownika

brambi

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 123
  • Dołączył(a): Pn 20 mar, 2006 14:17
  • Lokalizacja: Ustrzyki Dolne

PostSo 01 lip, 2006 20:59

Kto chciałby do klanu proszę kierować się do Shuttlebank :Besly Avenue Police Dept
[33, 16]
Offline
Avatar użytkownika

Loony

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1613
  • Dołączył(a): Pt 11 mar, 2005 21:19
  • Lokalizacja: Avalon

PostSo 01 lip, 2006 21:03

ja śpie i sie nie rusze ;]
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

Clon

Major

Major

  • Posty: 734
  • Dołączył(a): Śr 05 kwi, 2006 16:02
  • Lokalizacja: Poznań

PostSo 01 lip, 2006 21:14

Ja też śpię :]
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostN 02 lip, 2006 08:58

Tak jak się spodziewałem ciężko było znaleźć zombie w Shuttlebank, chociaż jakiś uciekinier, który dotarł do Boorman Way Police Dept pare godzin przed tym jak się zalogowałem, powiedział że barykady budynku zostały zniszczone i poprosił o leczenie. Miałem medkit'a więc mu pomogłem i uleczyłem infekcje, po czym ruszyłem na łowy. Wszędzie pusto, ale znalazłem dwie sztuki na wasteland'dzie (koordynaty [29,16]) i (uwaga!) załatwiłem swojego pierwszego zombie. Był trochę poraniony, ale i tak musiałem odebrać mu ponad 30 HP. Stłukłem też nieco drugiego tak, że zostało mu 29 HP, więc jak ktoś jest blisko to może się pokusić o załatwienie również jego.
Suma sumarum zdobyłem 66 EXP i mogłem nabyć Basic Firearm Training, więc jestem już strzelającym strażakiem ;)

W Raines Hills obudziłem się nadal żywy w Orders Crescent Police Dept. Niestety dziewięć godzin wcześniej jakiś zombie dostał się do środka (może był to zainfekowany survivor?) i zniszczył zarówno generator jak i nadajnik. Szybko go wyeliminowali, ale strata pozostaje stratą. Budynek jest obecnie extremely heavily barricaded, ale i tak nie zamierzałem wychodzić - skoro już się dostałem do komisariatu to chcę wynaleźć tyle amunicji ile się da. Ostatecznie, kosztem 48 AP, znalazłem 5 shell'i, dwa magazynki, kolejny flak jacket i dwa radia (w sumie mam już trzy :roll: )

W Darvall Heights, pobudka była bardzo nieprzyjemna :/. Zombie włamały się do Halse Crescent Police Dept. Jeden zniszczył generator , a drugi zaczął mnie dusić. Szczęśliwie jakiś glina go rozwalił. Przeżyłem, ale zostało tylko 29 HP. Co dosyć irytujące w przeciągu 9 godzin dwukrotnie rozwalono generator i jakiś PK'er zabił gracza. Budynek nie miał żadnych barykad i chroniły nas tylko zamknięte drzwi (Oh my God! :shock: ), więc z żalem uznałem, iż czas na dłuższy spacer. Na początku nie spotkałem zombie, jednak później zaczęły pojawiać się małe grupki. Wszystko zabarykadowane (m.in. Postlethwaite Crescent Fire Station, Crossman Grove Police Dept, Tayler Lane Police Dept, St Matheos's Hospital i St Pius's Hospital) i zacząłem się obawiać o to czy będę miał się gdzie schronić. Ostatecznie trafiłem do St Eutychian's Hospital tracąc na chodzenie 15 AP - w sumie medkit'y się przydadzą. Jest nas tu piętnastu ludzi, mamy działający generator i nadajnik. Resztą dnia (34 AP) spędziłem szabrując szpital, dzięki czemu zyskałem 6 medkit'ów (jeden od razu zużyłem) i dwie gazety. Mam nadzieję, że się podleczę i będę mógł jutro zapolować (trochę amunicji mam). Chyba ruszę z pielgrzymką do Brooke Hills (sześć komisariatów w jednej dzielnicy!!!).
Offline
Avatar użytkownika

Jerry

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 2598
  • Dołączył(a): Pn 19 lip, 2004 21:28
  • Lokalizacja: 52° 14'N, 20° 56'E

PostN 02 lip, 2006 09:51

alderous napisał(a):
W Raines Hills obudziłem się nadal żywy w Orders Crescent Police Dept. Niestety dziewięć godzin wcześniej jakiś zombie dostał się do środka (może był to zainfekowany survivor?) i zniszczył zarówno generator jak i nadajnik. Szybko go wyeliminowali, ale strata pozostaje stratą. Budynek jest obecnie extremely heavily barricaded, ale i tak nie zamierzałem wychodzić - skoro już się dostałem do komisariatu to chcę wynaleźć tyle amunicji ile się da. Ostatecznie, kosztem 48 AP, znalazłem 5 shell'i, dwa magazynki, kolejny flak jacket i dwa radia (w sumie mam już trzy :roll: )


Chyba byliśmy w tym samym komisariacie :D Ja poszedłem na zachód w poszukiwaniu dobrze zaopatrzonego szpitala.
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostN 02 lip, 2006 11:06

Jerry napisał(a):Chyba byliśmy w tym samym komisariacie :D Ja poszedłem na zachód w poszukiwaniu dobrze zaopatrzonego szpitala.


Intuicja podpowiada mi, że masz arabsko brzmiącą ksywkę :]. Zastanawiam się czemu ruszyłeś na zachód skoro dwa kwadraty na wschód miałeś Abraham General Hospital (zabarykadowany?). Zresztą najłatwiej byłoby ci znaleźć szpital na południowym wschodzie w dzielnicy Santlerville - tam są aż cztery i aktualnych doniesień wynika, że jest tam spokojnie.

BTW. First Aid Kit można znaleźć również w kościołach, ale szansa jest trzykrotnie mniejsza (5% na próbę, podczas gdy w szpitalu 14%). Zresztą w kościołach można również znaleźć krucyfks i wino mszalne.
Offline
Avatar użytkownika

Clon

Major

Major

  • Posty: 734
  • Dołączył(a): Śr 05 kwi, 2006 16:02
  • Lokalizacja: Poznań

PostN 02 lip, 2006 11:11

A ja głupi włóczyłem się po Raines Hills i gdy wreszcie doczołgałem się do jakiegoś budynku... padłem ze zmęczenia :( A wszędzie pełno zombi...
Offline
Avatar użytkownika

Jerry

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 2598
  • Dołączył(a): Pn 19 lip, 2004 21:28
  • Lokalizacja: 52° 14'N, 20° 56'E

PostN 02 lip, 2006 12:47

Intuicję masz dobrą ;) Szpital był zabarykadowany, wleźć się nie dało. Club Collyer stał się moją trumną, po tym jak jeden zombiak wystraszył moich współlokatorów, którzy uciekli, a gdy zostałem sam, uciął sobie małą ucztę... Obawiam się, ze zostałem również ograbiony :|
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostN 02 lip, 2006 13:17

Jerry napisał(a):Obawiam się, ze zostałem również ograbiony :|


Raczej nie. Nie można kogoś zabić i zabrać jego rzeczy. Jako zombie po prostu nie możesz ich używać (wyjątek stanowi flak jacket), ale gdy zostaniesz "wskrzeszony" będziesz miał cały sprzet ze sobą. W każdym razie takie jest moje doświadczenie ze wskrzeszania, a w opisie gry nie ma nic na temat zabierania rzeczy - zresztą jeśli coś wyrzucisz to nie znaczy, że ktoś może to podnieść (nie można też dać komuś swoje przedmioty).

Co do wskrzeszenia to proponuje szukać pomocy na północy w Chancelwood, a konkretnie w Curton Mansion (budynek zajmuje cztery pola). Ja zostałem tam wskrzeszony (nawet nie zgłaszałem Revivification Request - wystarczyło poczekać).

Zajrzałem co się dzieje z moimi postaciami wyczerpując do końca dzienny llimit połączeń. Jeden z ocalałych w Boorman Way Police Dept (obecnie quite strongly barricaded) poprosił o odstrzelenie zombie, który dostał się do St Silverius's Church [29, 13]. Kościół jest pozbawiony barykad i w środku jest kilku ludzi, jeden trup i wspomniany zombie - skończy się to tragedią. Nie miałem dość AP by zaradzić sytuacji i zdołałem jedynie raz go trafić z pistoletu, sprowadzając go do 16 HP (ma flak jacket skubany). Jeśli ktoś jest w stanie niech zatłucze tego zombie.
Offline
Avatar użytkownika

Ravq

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 315
  • Dołączył(a): Wt 12 paź, 2004 14:36

PostN 02 lip, 2006 19:58

aczej nie. Nie można kogoś zabić i zabrać jego rzeczy. Jako zombie po prostu nie możesz ich używać (wyjątek stanowi flak jacket), ale gdy zostaniesz "wskrzeszony" będziesz miał cały sprzet ze sob


Przed chwilą atakowałem gościa bejsbolem będoc zombim, wiec chyba niektórych można używać
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

Loony

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1613
  • Dołączył(a): Pt 11 mar, 2005 21:19
  • Lokalizacja: Avalon

PostN 02 lip, 2006 21:53

¦wieeetnie... zasnąłem tuż przed wejściem do 'remizy' ;]
Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Inne gry

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości