Teraz jest N 22 cze, 2025 03:47


Helikopter bierze na pokład...

Archiwum działów sekcji Operation Flashpoint
  • Autor
  • Wiadomość
Offline
Avatar użytkownika

LostBeyondRetri

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 254
  • Dołączył(a): Pt 08 cze, 2007 22:22
  • Lokalizacja: Stąd?

Helikopter bierze na pokład...

PostPt 28 mar, 2008 22:55

Mam ostatnio wielki problem z wydawałoby się banalną sprawą, która nie pozwala mi ukończyć nowej misji "Marsz Duchów I" i nareszcie ją wydać.
Pozwole sobię całą sytuacje wytłumaczyć w punktach. Tak będzie poprostu łatwiej.

Sytuacja: Są trzy oddziały marines, które wykonują swoje wytyczne. W pewnym momencie wszystkie ewakuują się na lądowisko, z którego mają zostać ewakuuowani przez helikopter CH-47d. LZ jest atakowa przez nieprzyjaciela i nasi marines ostro dostają w łeb. Gdy przylatuje helikopter Ci, z których jest jeszcze co zbierać mają za zadanie wskoczyć na jego pokład i odlecieć w siną dal.

Edytor: Robię to na dwa sposoby.
1. W punkcie trasy helikoptera daje [dzielny żołnierzyk] join chopper i tak dla wszystkich członków oddziału, a później daje waypoint helikoptera daleko z miejsca gdzie wojaki powinni wsiąść. AI automatycznie ładuje ich na pokład.
Problem: Niestety działa to tylko na jedną grupę, ponieważ nie sposób, przewidzieć, kto przeżyje, a kto nie, a trzeba dołączyć wszystkich (a nie można podłączyć do heli więcej niż 10 żołnierzy z powodu ograniczenia ilości żołnierzy w grupie). Gdy użyje 3 heli, czasami wpadają na siebie, co jest dla wyczekujących ich żołnierzy pewną śmiercią.

2. Helikopterowi daje waypoint "załaduj" na dowódcy moich rambo, a dowódcy "wsiądź" na helikopterze i synchronizuje waypointy. Gdy dowódca ginie helikopter odmawia przyjęcia grupy na pokład, a zaś kiedy helikopter zalicza waypoint "załaduj" to leci do następnego waypointa, a zaś mój oddział by załadować się do heli, biegnie wykonać waypoint "wsiądź", którego miejsce startowe znajduje się w miejscu oddalonym od mojego LZ o kilka kilometrów.

Oczywiście w obydwóch sytuacjach na LZ wstawiam obiekt->H (niewidzialne)

Problem jak widzicie polega na tym, że jak śmigłowce odprawiają głupoty w powietrzu, na dole trzy oddziały są masakrowane przez nacierających z dżungli wietnamczyków.
Czy wiecie jak temu zaradzić tak, by w całym tym procesie nie było miejsca na przypadkowość i to helikoptera wsiadały trzy oddziały (lub to co z nich zostało)?
Ostatnio edytowano N 30 mar, 2008 13:35 przez LostBeyondRetri, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

SaS TrooP

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1143
  • Dołączył(a): Wt 06 cze, 2006 17:18
  • Lokalizacja: Wodzisław

PostSo 29 mar, 2008 01:03

Skoro coś z nich zostaje, to należy przyjąć, że każdy ma max 8 osób. Zrób trzy mniejsze helikoptery np. Slicki daj im LZ dalej od siebie i do każdego Slicka jeden oddział Marines.
A potem daj mi, żeby przylatywały np. co 30 sekund albo minutę (odliczanie w triggerze), to się nie rozwalą ze sobą...
I to pozwoli na zwiększenie realizmu misji. Naturalnie gracz musi być ewakuowany ostatni...
Offline
Avatar użytkownika

LostBeyondRetri

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 254
  • Dołączył(a): Pt 08 cze, 2007 22:22
  • Lokalizacja: Stąd?

PostSo 29 mar, 2008 08:52

Pomysł może byłby dobry gdyby nie to, że po drodze zanim gracz zostanie ewakuuowany zginie z 5 razy :/

Nie wiem czy dokładnie czytasz ale problem polega na tym, że te UH1 czy inne helikoptery wogóle nie chcą tam lądować.
Tylko albo wyczyniają śmieszne wygibasy, odlatują lub poprostu się o siebie rozbijają.
Chce jakiś sposób, który wykluczy przypadkowość. Może jakiś skrypcik??
Obrazek

Berna

PostSo 29 mar, 2008 12:41

Tylko napisz mi czy gracz jest dowdóca jednej z grup, czy zwykłym żołnierzem.

Można zrobić tak:
1. Jezeli smigłowce wpadaja na siebie to znaczy że sa za blisko. Przesun je tak aby były w znacznej odległosci od siebie. Da to efekt, ze gdy jeden wyląduje już na ziemi, drugi bedzie dopiero nadlatywał.
2. Co do grup: Daj dowódcy każdej grupy w inicjacji ThisSetCaptive true, spowoduje to ze wróg nie bedzie do nich walił. Pozostali żołnierze beda oczywiscie gineli a ilu z nich przezyje to juz zalezy od celnosci AI. Podejrzewam że Twoi ludzie nie chca wsiadac poniewaz dowodcy giną i robi sie dym organizacyjny spowodowany bugiem gry. Tez to kiedys przerabiałem tyle ze na pojazdach.
3. Smigłowce nie chcą lądować...
Niewidzialne "H", nastepnie na tym "H" punkt trasy smigłowca o nazwie "załaduj transport". Nastepnie punkt trasy każdej grupy o nazwie "Wsiadaj". Synchronizacja punktów trasy "Załaduj transport" i "Wsiadaj". Musi zadziałać, śmigłowce musza wylądować.
Online

xersius

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 99987
  • Dołączył(a): Pn 29 lip, 2024 15:01

Re: Helikopter bierze na pokład...


Powrót do Operation Flashpoint

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: xersius i 12 gości

cron