W końcu ściągnąłem, odpaliłem. Muzyczka w menu fajna, chociaż jakość pliku zwyczajowo kiepska

.
Efekty naprawdę niezłe, szczególnie podobają mi się poprawione efekty dymu, rozwiewa się (TAK!) i nie jest przesadnie gęsty jak w FFUR2k7(a może jedynie szybciej znika? W każdym razie nie przeszkadza zbytnio). Działa czołgowe nie zawsze już są w 100% celne (bardzo in plus).
Celowniki... hmm... celowniki mechaniczne są OK (poza AKS-74), ale kolimatory mi się nie podobają, choć może to dlatego, że jestem przyzwyczajony do tych z ArmA, czy od LSR. Może się mylę, ale modele niektórych broni wydają mi się zbyt małe (albo ci wojacy to takie wyrośnięte byki). Wymiana M113 na Stryker-a była strzałem w 10-kę(choć zdawało mi się, że klatki były na nich krótko, dopóki nie przygotowano dla nich ERA)!
Dźwięki, czasem niezłe, ale zazwyczaj jakieś takie beznamiętne (choć dużo lepsze niż w "zwykłym" 2k7). Dość dyskusyjną sprawą są mundury ACU, które IMO do flaszki się nie nadają. Kamuflaż fraktalny (można tak to przetłumaczyć?) ma to do siebie, że zmienia (subiektywnie) kolor w zależności od oświetlenia, dlatego świetnie maskuje sylwetkę. Niestety nie da się (chyba) takiego efektu skopiować w ofp, w efekcie Amerykanów widać jak na dłoni.
A, i skrypty, IMO najlepszy smaczek w FFUR/SLX-2.5 TO JEST TO!!!! Kiedy pierwszy raz zobaczyłem jak członek załogi odciąga rannego wojaka od płonącej szyłki to mi kopara opadła. Po raz drugi jak zobaczyłem jak drużyna po wyjściu z bmp sama obsadziła budynek obok. Czy w ogóle sposób poruszania się drużyny AI pod ogniem. JA CHCĘ TO W ARMIE! Gdyby nie te skrypty pewnie pograłbym sobie na tym FFURze tydzień, dwa i wrócił pod GRAA, ale dzięki nim klimat modu bardzo wiele zyskał i z pewnością będę go ostro eksploatował (po zcustomizowaniu ofkoz

).
"I am the bringer of death. Fall to your knees and beg for mercy... Or give me a sandwich, I'm pretty hungry."
--The Vault Dweller