Operation Flashpoint: Dragon Rising

http://www.youtube.com/watch?v=TGBcEJRpXPA

Zagrac pewnie zagram ale nawet po uszy zbugowana ARMA 2 będzie lepsza.

[Jon]

Problem OFP 2 polega na tym, że wg większości głosów na świecie ArmA II wymiata



Jednak cholera jasna, nie mam najmniejszej ochoty oddawać fajnej gry z powodu tego, że "konsolowcy nie lubią realizmu". A ja nie lubię pomidorów, i muszę z tym żyć! O mainstreamowych konsolowych niedorozwojach nie wspominając! Grrrrr !

Oto najnowsze screeny:

Z trybu hardcore:




FLIR w FGM-148 Javelin:

Kurcze, jak w ogóle to gówno można nazywać OFP. W życiu tego nie kupię i teraz już widzę, że mój sceptyzm co do tej gry jest jak najbardziej uzasadniony. Jeszcze ten tekst co był w ostatnim trailerze z E3: "As You can see I've taken hit to my head. It's nothin' serious but I'm bleeding heavly"


Proszę Yac zmienione. Wiem nie powinienem tak pisać jak wcześniej, ale to co zrobili z tym tytułem mnie na serio zbulwersowało.

Co sie dziwic OFP2. Jest robiona przez amerykantskich, to nie gry wina, a jak wiadomo oni jedynie robia gry dla kasy, dajac odbajerowana grafike bo przeciez na to wiekszosc tempakow poleci, zamiast na fabule i realizm gry. Ja juz widzialem komentarze niektorych "inteligentnych" na gry-online "OFP2 jest prawdziwym odzwierciedleniem idealow pierwszej czesci". To co dobre niestety zawsze mija.

[Jon]

A Europejczycy inaczej robią?



Infinity Ward i ich miłość do cudownych uzdrowień w kącie pokoju (health regeneration)...

Ale nie w takim stopniu jak to robią panowie zza oceanu. Ciekawe czy jakbym im tak palnąl z m107 między oczy to by im apteczki pomogły, lub co gorsza regeneracja zdrowia...

Akurat słowa konsolowców są więcej warte niż nasze na forum. Gra zarobi dużo więcej na konsolach i każdy robi aby się konsolowcą podobała giera Produkcja gry to nie jest działalność charytatywna. Większość ludzi gra dla przyjemności dlatego są health regeneration, bo większość, duża większość osobników gra dla (powtórzę się ;p ) przyjemności a nie po to żeby się wkurzać bo mnie trafił w rękę i teraz przez 30 minut misji będę strzelał wszędzie tylko nie tam gdzie celuję. Tacy jak my, kochający realizm grający w symulatory jesteśmy mniejszością. Gry dla nas wychodzą raz na ruski rok dlatego zachwycamy się zabugowaną do granic wytrzymałości ARMA bo nie ma konkurencji.
Dlaczego Infinity Ward kocha cudowne uzdrowienia w kącie ;> 13 mln sprzedanych COD4 i ~10mln COD5 i wszystko jasne ARMA2 mi się bardzo podoba ale z chęcią zagram w OFP2 i dopiero wtedy będę oceniał czy fajna czy nie. Nie zakochujmy się w ARMA i nie prowadźmy świętej wojny z OFP2 jak to robią niektóre osobniki z forum;p

Ja nadal lubię sobie w pierwszego COD'a pograć, a zawsze mówiłem że to fail.
Po prostu, trza grac w to co wyjdzie - i tak na to większego wpływu nie mamy /no modów nie licząc/
Apropo - w gre na konsole i tak lepiej sie na kompie gra

Krótko mówiąc - to nie z grą jest coś nie tak tylko z nami

Ja to powtarzam od bardzo dawna - to prawdopodbnie będzie dobra gra tylko niegodna swego tytułu. Ale od kiedy ArmA2 stała się moim zdaniem jedyną godną następczynią OFP(obecnie ArmA1 dla mnie nie istnieje, tylko OFP i ArmA 2 ) nie ma co narzekać że jakaś inna gra niszczy kultowe imię, bo naprawdę zainteresowani w temacie i tak wiedzą gdzie szukać dalszych części OFP. Na niczym nie tracimy.

Martwią mnie jedynie animacje i tekstury w OFP2. Nie jest to niestety pierwsza klasa

Mnie tylko dziwi ,dlaczego to codemasters przejęło tytuł?

[Jon]

Bo Clive Lindop przespał się z Markiem Spanelem



Proszę, czy możesz nie zadawać idiotycznych pytań?

Pytanie jak każde, a jak nie jesteś skłonny odpowiedzieć to nie pisz swoich "mądrości".

Odpowiedź na to pytanie jest oczywista. Chcesz wyjaśnień jak działają przedsiębiorcy? Czy odpowiedź "bo tak więcej zarobią" jest satysfakcjonująca, czy musimy zgłębiać takie zagadnienia, jak wartość marki/reklamy itp? Może zadaj sobie pytanie, dlaczego Codemasters nie nazwało swojej gry "Zieloni ludzie z karabinami".

Nie, chce wiedzieć dlaczego BIS im w ogóle dał prawa do tego i jakie były tego przyczyny...