Pt 20 kwi, 2012 22:38
Miło. Dogryzły bugi (urok misji granej raz na rok ;p ), ale dzięki temu w pierwszym podejściu wschód mógł doświadczyć przerażającego ostrzału od rebeliantów i zachodu na raz. Drugie podejście, po hotfixie było lepsze, zachód masakrował rebeliantów przebijając się, zaś wschód cicho przeniknął między wrogami, zdobywając 'na bezczelnego' jeden z objectivów. Potem, niestety, znów strzelił bug. Szpieg, którego zachód miał zabrać, nie chciał się ruszyć z miejsca, przez co za długo zabawili w jednym, kiepskim do obrony miejscu, gdzie spotkał ich wschód. Spotkanie skończyło się wyzerowaniem drużyny niebieskiej i sprowadzeniem stanu czerwonych do czterech osób. Na tym skończyliśmy misje, czerwoni już nie próbowali się przebijać do helikoptera.