Wrażenia z pola bitwy - dyskusja

@up

Co do radia.

Możnaby rozważyć zmianę protokołów dla kontaktu z lotnictwem. Na przykład kiedy ABLE-2 potrzebuje ostrzału danej pozycji to kontaktuje sie bezpośrednio z pilotami, pomijając dowództwo, bądź prosząć tylko o kontakt bezpośredni z lotnictwem, żeby zapobiec drugiemu obrotowi informacji. Jeśli gadam głupoty to można mnie poprawić

Procedura zakłada obieg informacji przez TOC. Zawsze składasz proźbę do TOC, potem oni decydują czy są środki i Ci je przydzielają albo nie. Potem samoloty/arty/taxi łapią Twoją częstotliwość i jest bezposrednia komunikacja. O ile dobrze pamiętam.

[Jon]

James na prawdziwym WW2 ta droga komunikacji (goniec do sztabu plutonu -> pluton radiem do sztabu kompanii -> sztab kompanii -> sztab operacyjny -> lotnisko, afair) byłaby conajmniej 2x dłuższa i wolniejsza, u nas i tak jest "lajtowo" pod tym względem, a nie ma co tego bardziej skracać - to nie czasy współczesne i choćby to że podałeś im drogę podejścia to już jest Science Fiction w WW2 Plus jak stwierdził Algrab czy też Foka te dwie minuty czekania na lotnictwo zwiększa i dramatyzm, i realizm.

Z memami czyste złoto, srsly.

[Algrab]

Czyste złoto to było jak zaiwaniałem przez pół Eweronu z kapcia na lotnisko, bo bez silnika doleciałem tylko do Montignac szybowcem marki P-47 Thunderbolt Ludzie wstawiajcie chociaż rowery do miast, żeby lotnictwo miało się czym wozić

[Jon]

Miałem ten sam problem w przypadku podróży pod Orłowiec w sławetnej misji Damiana, na szczęście z pomocą przyszło biuro podróży OLT Express.

Duże sorry za popsucie wszystkim zabawy w ostatniej misji. Odpompuję stówke i będę się trzymał z dala od prowadzenia innych pojazdów niż wózek sklepowy.

Nie martw się. Dzielna Armia złego Generała Ragnara znowu wygrała.

wczoraj było z zasadą: jak już grać to byle jak.

nie wiem czemu głosu nie miałem, army nie ruszałem od ostateniego razu jak graliśmy, słyszałem co mówicie, a wy mnie nie. może acre zgłupiało jak zobaczyło jeszcze stereo mix w źródłach dźwięku.

[Jon]

No faktycznie za "dosko" nie było (różne składowe). Dziś gramy ustalone PvP, a w niedzielę poprawimy po Piątku.


Przypominam o potrzebie posiadania Invasion'44 v2.62.

Na dziś też jest konieczne ?

[Jon]

Na dziś raczej nie.

Kuzwa mnie wczoraj 2x złapał jakiś armowy bug, część z was widziała jak chodziłem w lewą stronę, niestety to postać sama szła bez dotykania klawiatury. O rzucie granatem nie wspomnę

Co do TVT.
Szczególne gratulacje dla ekipy redforu. Grali z klimatem co do Handlarzy.
Ekipa 4tella dzięki za 2 zabójstwa cywili.
I moim zdaniem nie o to chodziło w misji mustanga.
Missionmaker. Zaznacz dokładnie granice państw. Postaw bazy bliżej siebie. Bez AI tak nawet aby oni siebie widzieli. Jakieś posterunki na granicach tz Mostach.
Co do cywili. Baza nie w takim miejscu, bo po 10 minutach od startu zanim się przepakowaliśmy i gdyby nie klimatyczna gra szajdera było by po całym sprzęcie. Co do miejsc gdzie dawałeś extra rzeczy. Daj je bardziej na obrzeżach mapy a nie gdzieś koło głównych dróg. I tak jak Jon mówił popraw partyzantów.

Dzięki i wzajemnie . Ja też pozdrowić chcę całą moją ekipę i handlarzy, naprawdę fajny roleplay

Dobra zabawa była. Ale czeba wczuć się w rolę, a nie nap.... do każdego ruszającego się obiektu.
Czuję, że po takich incydentach zamiast załagodzenia konfliktu granicznego doszłoby do eskalaacji.