Chłopaki TvT się zakończył jak na pierwszy raz nie powiem, że było źle z tego co widzę to ludzie dobrze się bawili. Podczas rozgrywki wyszły pewne babole i właśnie o tym chciałem pogadać, żeby w przyszłości takie granie przynosiło więcej frajdy.
Nie wiem jak to było z czerwonymi i niebieskimi, ale z partyzantką daliście plamy jakich mało. Nie przyczepie się do jakości broni poza rurą, jak dla mnie to powinny leżeć zwykłe RPG, ale zraz wszystko sobie wyjaśnimy.
Teren działań
Teren działań nie jest zły mam tu na myśli wielkość mapy. Uważam, że trawa jest tu bardzo pomocna mimo zżerania FPS. W takiej gęstwinie dobrze jest się ukryć i ma to dla partyzantów bardzo duże znaczenia, ponieważ lasy są na skraju mapy, ogólnie w centrum stoją 2-3 drzewa w kupce , które nie dają ani osłony ani nie kryją przed wrogiem. Dlatego, jak chcecie ciąć, lub kasować trawę to wywalcie partyzantów.
Wyposażenie
Nie jestem do końca zadowolony z tego co zobaczyłem w skrzynce. Powiem tak, nie mam nic przeciwko SKS i procy na kamienie bo to w końcu jest partyzanta. Jednakże po jednym karabinie snajperskim i kosiarce to chyba lekka przesada. Nie dlatego, ze chce uzbroić swoich jak drużynę, w której co drugi to Rambo, ale dlatego, że jak specjalista zginie to kuźwa nie mogę go zastąpić. Jak zginie snajper nie mam oczu, jak zginie kosiarka nie mam ognia osłonowego. Dlatego albo powinno być więcej broni specjalistycznej, albo nie powinno być respa. Druga sprawa co już poruszałem, kto kuźwa wrzucił armatę na trójnogi!!?? zamiast tego wolałbym 4 RPG HE tańsze, lżejsze, łatwo dostępne itp.
Rozumiem, że cywile mieli broń na sprzedaż, tylko jest jeden szkopuł, trzeba się do nich dostać i nie ponieść niepotrzebnych strat co dla partyzantki jest czynnikiem kluczowym.
Kolejna sprawa to granaty dymne.... Ludzie! albo dymny z odłamkowymi pakujecie do skrzynek, albo wcale!!!! Partyzanci to ludzie którzy wtapiają w tło okolicznej ludności (o czym napiszę dalej) a nie pseudo regularna armia. Kolejna i najważniejsza sprawa, brak jakichkolwiek ładunków wybuchowych nawet improwizowanych. Partyzanci nie wdają się w otwarte bitwy, zasadzka i ucieczka, a ładunki wybuchowe to można i z Panadolu zrobić, Skandynawowie pokazali ostatnio jak to się robi!!!! My też tak możemy!!!!
Ostatnie chyba rzecz to pojazdy, kolejny dobry pomysł. Widzieliście jadącego cywila w jakimś czterokołowym złomie w moro i gnatem przy ramieniu? Ja to bym się nawet nie pytał czy jest członekiem koła łowieckiego tylko walił w pojazd ile wlezie. Sugeruję, żeby partyzantom dać możliwość zmiany avatara z bojownika w cywila i na odwrót!!! to jest warunek konieczny bo inaczej pojazd jest zbędny.
Podejście do gry
Tu chciałem dodać kilka rzeczy do gry, aby urozmaicić rozgrywkę. No to jedziemy:
1- powinny być dodane AIkowe cywilne samochody, które przemierzają mapę to zmniejszyło by czujność obu stron konfliktu nie wiedzieliby czy to jadą cywile, handlarze czy partyzanci.
2- Obie główne strony powinny mieć dodatkowo 2 magazyny broni na mapie, dzięki czemu nie jeździli by w kupie i mieli co ochraniać (żadnych tam AI oni niech siedzą w głównej bazie), oczywiście magazyny można by było wysadzić. Co z nimi zrobi przeciwnik to już ich inwencja. Magazyny mogą być w mieście lub jakiejś okolicy (skrzyżowanie, lasek, stodoła).
3-No jak pisałem dla partyzantów możliwość zmiany umundurowania.
4-Przydałby się jakiś czarny rynek, czyli jedno miejsce na mapie, o którym wiedzą partyzanci a czerwoni i niebiescy mieliby zniszczyć, gdzie można się wyposażyć najlepiej żeby to było AI.
5-Brakuje określonego celu dla obu stron i partyzantki (można wykorzystać te magazyny, kto pierwszy zdobędzie 2 u przeciwnika ten wygrywa).
6-No to już moja przesada, ale powinien być licznik strat w ludność cywilnej, jak by ona osiągnęła jakąś tam wartość to i tu nie wiem, albo partyzanci dostali by jakieś bonusy, albo dałoby to automatyczną wygraną, dla partyzantów.
7- brakuje AIkowych konwojów z zaopatrzeniem do baz

Co jakiś czas mógłby wjeżdżać transport broni i amunicji do magazynu, lub bazy głównej (tu mamy okazję do przechwycenia przez przeciwnika jak i partyzantów).
Rozwiązanie ostateczne
Jeżeli nie chcecie się z tym bawić, zmieńmy partyzantów na zielone berety (z odpowiednim wyposażeniem oczywiście, przewyższającym obie siły) i mamy parę skryptów mniej, a zabawa ta sama.