Pn 28 lis, 2005 16:01
żeby nie było nieporozumień. Mi chodziło o US army w czasie drugiej wojny światowej i chodziło mi o praktyke (bo z regóły radiostacja przydzielana była na pluton i nie było większego sensu w stosowaniu kryptonimów dla poszczególnych drużyn). A dowódca plutonu nadawał poszczególne zadania np1 drużyne (lub drużynie Pana X) i wszystko było jasne. Oczywiście istniał kod wywoławczy ale uzywało go się raczej w wyjątkowych sytuacjach (przy komunikowaniu się przez radio z dowódctwem). I co najważniejsze używano, tych kryptonimów w komunikacji radiowej. Co nie zmienia faktu że Yaciek ma racje.
Ostatnio edytowano Pn 28 lis, 2005 17:03 przez
Barbarian, łącznie edytowano 1 raz
www.greendevils.uk- kompendium wiedzy o Fallschirmjagers
Rots: Poza tym od filozofii jest Barbarian
