Wybaczcie, że ostatnimi czasu tak was zasypuję pytaniami, ale tworzę coś dużego i być może kiedyś coś z tego wyjdzie
Wracając do problemu, da się jakoś zrobić aby dowódca oddziału (dowódca kierowany jest przez komputer) czekał na resztę swoj grupy a nie biegł jak opętany do kolejnych waipointów? Zwykle wszystko jest okej, ale kilka razy zdarzyło mi się, że dowódca biegnie w pierony zostawiając żołnierzy z tyłu, albo wręcz rozkazując im atakować pustego UAZa stojącego kilkaset metrów dalej, a sam idzie dalej. Oczywiście taki lider gdy spotka jakiś przeciwników ginie niemal natychmiast

Da się więc jakoś zrobić aby odział zawsze poruszał się w miarę zwartą grupą?