Patriotyzm i Flashpoint

Piszący tu ludzie to bez wątpienia gracze Operation Flashpoint, ale czy patrioci? Jak zauważyłem niektórzy mają motto typu: Polska moja ojczyzna, będę jej bronił do ostatniej kropli krwi... ale czy na prawdę tak będzie, czy to tylko wpływ wywarty na nas przez grę komputerową?

Jaki jest wasz stosunek do patriotyzmu i czy on jest prawdziwy?

Po pierwsze to ja bym to dał raczej do offtopicku.
Po drugie - nie widze związku

Niektórzy są mało inteligentni i nie rozumią wyższych wartości.
Myślicie że przyszłość naszego kraju zależy od: polityków, stanu gospodarki czy przynależności od unii. Nie, przyszłość zależ od nas!!

--------------------------------------
Piszcie te forum jest dla was. ZAPRASZAM

Niektórzy są mało inteligentni i nie rozumią wyższych wartości.

Jakaś aluzja

Proszę na temat Jerry!!

niektórzy rozumią, a inni rozumieją.
STW wpisując w wieku 22 lata nikogo nie nabierzesz. Pozatym czyje to motto? To cytat? Domysły? Fakty?

Muszę wam coś powiedzieć! Tacy jesteśmy, lepiej zepchnąć ten temat na boczny tor. Tam gdzie nikt tego nie znajdzie

Moj stosunek do patriotyzmu:
- za czasów Kazka Wielkiego czy tez Janka Sobieskiego to bym zycie oddał nie patrząc na nic.
- ale do kur.. nedzy... jezeli bym miał oddawac zycie za polityczków jakich mamy, którzy sami mają w dupie kraj, a w przypadku konfliktu lub oblezenia stolicy wzywali by nas do obrony a sami by uciekli za granice biorąc cały majatek narodowy ze sobą, to nie poszedłbym bić sie z oblęzycielem stolicy, tylko polował na tych co uciekli.
Bo w sumie to ze wybuchały wojny i bylismy pod zaborami, to nie była wina okupantów i zaborców tylko nasza i naszych rządzących ze doprowadzili do tego swoim łakomstwem na wszelkie dobra.
- jezeli natomiast juz by doszło do tego ze ktos z moich bliskich zginąłby z rąk wroga to wtedy bym sie bił, ale było by to bicie nie za ojczyzne ale raczej w sęsie zemsty.
Dopóki w naszym kraju nie bedzie normalnych ludzi, tylko kazdy bedzie sie patrzył wyłacznie na siebie, patriotyzmu nie bedzie (out)

Berna ma rację;) ja nie jestem patriotom.mówiąc inaczej nienawidzę polski chcę z tąd jak najszybciej wyjechać..kiedyś polska zajmowała pół europy wszyscy ją znali i szanowali a teraz..eh

Kiedyś w słyszałem o takim konkursie szkolnym. Trzeba było na pisać wypracowanie na temat: "Za co kocham moją ojczyznę".

Szczerze mówiąc, nie wiem co bym napisał. Pewnie, że za te łąki pachnące i lasy zielone. No może ewentualnie za bezrobocie i brak perspektyw.

Nie wiem jak Wy, ale ja raczej nie będę tutaj tracił czasu .

Kierunek zachód...

...chyba że na wschodzie będzie jakaś ciekawa robota ...

hm.... Straszne i piękne. Zgadzam się z waszymi opiniami, ale co będzie z tym ledwo ciągnącym krajem jak wszyscy wyjadą? Jeszcze gorzej
Na tych rządowych spaślaków przyjdzie czas umierania, a wtedy będzie potrzebna nowa krew. Wtedy będzie można zmieniać świat (Polskę).
Znam ludzi, którzy wyjechali za granicę na wygodniejsze, lepsze życie i... wielkie rozczarowanie. Specjalista informatyk- kopie rowy pod światłowód gdzieś w Szkocji. Doktor psychologii- polewa przy barze w angielskim BUB'ie.

Zaj bisty jesteś STW... Gadasz o patryiotyźmie a w avartarze masz flage amerykańską... żałosne !

Obaj jesteście udani, wstydząc sie wpisać w profilu właściwych informacji w polu "skąd"

Jeśli chodzi o emblemat to nie mogę jakimś cudem wkleić swojego?!
Jestem z Gryfina koło Szczecina. Gryino to miasteczko na granicy z nIEMCAMI
----------------------------------------------------------------------------
Jeśli dobrze pamiętam to w Operation Flashpoint ruscy są złymi najeźdźcami, a amerykańce reprezentujący NATO i są dobrzy.

A jeśli Rosjanie zaatakowaliby Polskę, jeśli kiedyś w przyszłości tak się stanie?
Co Wy w zaistniałych okolicznościach byście zrobili drodzy żołnierze?

My ? Nic bo większość z nas nie jest żołnierzami. Rosja atakowała wielokrotnie Polskę i nie ukrywam że byłoby to ponownie niemożliwe. Ale co to ma wspólnego z patriotyzmem i OFP ? W OFP konflikt jest w latach 80tych i podczas Zimnej Wojny USA i Rosja konkurowały w wyścigu zbrojeń i przecież małoby nie było II wojny gdy ruskie umieścili wyrzutnie na Kubie. Ameryka nienawidziła Rosji i odwrotnie.
----------------------------------------------------------------------------------------------

A co do polskiego patriotyzmu zawartego w OFP to raczej nie można nic powiedzieć. Jest to gra jak "każda" inna z gatunku wojennych. Nie ma tu Polski. Gra to gra a życie to życie w grze inaczej sie zrobi a inaczej w rzeczywistości. W grze każdy może być "ura bura szef podwóra" i walczyć za reprezentowany przez siebie kraj. W wojnie prawdziwej osoby po odbyciu służby wojskowej są wzywani i mają obowiązek walczyć za kraj. Niektórzy mogą uciec. Ma się jedno życie. Ale może być też tak że Ameryka coś zaatakuje nikt nie wie co będzie...