Teraz jest Wt 24 cze, 2025 00:55


FALLOUT mod - teoria...

Archiwum działów sekcji Operation Flashpoint
  • Autor
  • Wiadomość
Offline
Avatar użytkownika

SiD

Major

Major

  • Posty: 588
  • Dołączył(a): Pn 26 lip, 2004 17:09
  • Lokalizacja: Wrocław

PostN 22 sty, 2006 22:27

A właśnie brotherhood mi kompletnie nie pasuje. Nie chodzi o zrobienie głupawej konwersji ofp na fallouta, lecz stworzenie postnuklearngo świata - beznadziejnej rzeczywistości, gdzie warto wypruć magazynek dla śmierdzącego mięsa zmutowanej krowy, a pocisk do lawa i wyżutnia mają równowartość celu jaki mogą rozwalić. Power armor to może w komiksach tam być. Takie Den świetnie wyglądałoby w ofp. Nie można mówić tutaj o walce w pomieszczeniach, skoro z budynków zostały tylko grubsze ściany i fragmenty mebli. Widzi mi się to tak, że na jedną mapę (maksymalny rozmiar) przypadają 2 wioski (pokroju Den)i góra jedno większe miasto (np. New Reno). Dalej są bezgraniczne pustkowia z toksycznymi polami, zasypanymi kopalniami. łatwiej wówczas wykonać to i imho ciekawiej jechać sobie hmmv i napotkać grupe handlarzy/raidersów na środku pustyni.
Offline
Avatar użytkownika

Ive

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 195
  • Dołączył(a): So 10 gru, 2005 22:24
  • Lokalizacja: Biecz

PostN 22 sty, 2006 23:44

SiD napisał(a):Widzi mi się to tak, że na jedną mapę (maksymalny rozmiar) przypadają 2 wioski (pokroju Den)i góra jedno większe miasto (np. New Reno)


tak, ale jeśliby było to pustkowie to by nic tam nie było...
ja proponuje urozmaicić to jakimiś dolinami, otwartymi tunelami itd... (coś podobnego jak rozwiązanie pustyni w diabloII). Tak to by było świetne. Od czasu do czasu jakieś zniszczone miasto, jakieś pozostałosci z bazy wojskowej. Troche żeby to urozmaicone było. Broń jak najbardziej realna w stylu pistoletów itp. Jakieś przedmioty które można założyć (to może być nierealne - chodzi mi tu o ubranie :P). No i dużo potworów, wynaturzonych ludzi do zabicia, no i zwykłych ludzi po naszej stronie i po wrogiej stronie. tak... hit roku :]
(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination!
Obrazek
Offline

Gastovski

Cywil

Cywil

  • Posty: 3
  • Dołączył(a): Cz 17 lis, 2005 16:01
  • Lokalizacja: Wieliczka/Kraków

PostSo 28 sty, 2006 10:25

Mi się podoba ten pomysł z Enklawą i z bractwem, oraz ten z lataczami.
Mam pytanie kiedy to wyjdzie jestem maniakiem Fallouta i bardzo chciałbym to zobaczyć
Offline
Avatar użytkownika

Jon

Generał

Generał

  • Posty: 10721
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 00:43
  • Lokalizacja: Kraków

PostSo 28 sty, 2006 14:20

Wystarczy tytuł w tym wypadku...
http://www.pajacyk.pl

“Politics is supposed to be the second oldest profession. I have come to realize that it bears a very close resemblance to the first.”
~ Ronald Reagan
Offline
Avatar użytkownika

Chooca

Kapral

Kapral

  • Posty: 72
  • Dołączył(a): Śr 18 sie, 2004 12:18

PostN 29 sty, 2006 21:50

Jak by nie patrzec to ofp ma pokazywac walke oddzialown zazwyczaj ze wsparciem jednostek takich jak czolgi, samochody, czy smiglowce. Dlatego tez wydaje mi sie, ze mod powinnien przedstawiac jednak walke duzych organisacji takich jak enklawe, czy NCR niz zmagania pojedynczego Wybracna z calym swiatem.
Dlatego, tez moznaby stworzyc misje w stylu: Bedac zolnierzem BoS nalezy odbic wejscie do vaulta z rak zonierzy Enklawe czy tez jakis raidersow.
Offline
Avatar użytkownika

SiD

Major

Major

  • Posty: 588
  • Dołączył(a): Pn 26 lip, 2004 17:09
  • Lokalizacja: Wrocław

PostN 29 sty, 2006 23:26

Właśnie to tak jest, że wielki i wszechmogący BoS ze swoim superwypasionym power armor i plasmagunem rozpieprza całą enklawę by uratować świat. Raczej śmigłowców i czołgów nie ujżymy, więc grupka raidersów na pustyni, polująca na rzeczy, wydaje mi się ciekawsze, niż żołnierz BoS, który chodzi i rozpieprza wszystko w imie dobra ludzkości.
Offline
Avatar użytkownika

Chooca

Kapral

Kapral

  • Posty: 72
  • Dołączył(a): Śr 18 sie, 2004 12:18

PostWt 31 sty, 2006 16:32

SiD napisał(a):Właśnie to tak jest, że wielki i wszechmogący BoS ze swoim superwypasionym power armor i plasmagunem rozpieprza całą enklawę by uratować świat. Raczej śmigłowców i czołgów nie ujżymy, więc grupka raidersów na pustyni, polująca na rzeczy, wydaje mi się ciekawsze, niż żołnierz BoS, który chodzi i rozpieprza wszystko w imie dobra ludzkości.


Ale BoS wcale nie jest wszechmogacy. Przeciez to Enklawe wdarlo im sie np do siedziby w San Francisco jesli dobrze pamietam ( w Falloucie 2). Na dodatek BoS prosi Wybranca o pomoc w zdobyciu planow smiglowca ( od enklawe wlasnie). Co wiecej mozna by sie wzorowac rozwnierz i na fallout tactics, ktory moglby byc kopalnia broni i postac. A samo Power Armour wiadomo raczej ze bylby dostepny raczej tylko dla wysokiej ranga dowodcow, ktorzy zazwyczaj i tak nie biora udzialu w walce :)
Pomijam juz fakt, ze walki z jakimis kanibalami i raidersami szybko by sie znudzily, ale jak widac po orginalnej kampani w OpF najciekawsze sa starcia pomiedzy duzymi silami dysponujacymi sprzetem. Przeciez mozna by do tego dorzucic jeszcze inne frakcje, takie jak roboty, supermutanty, albo ty gosci co wyznawali technike z Fallout Tactics.
Offline
Avatar użytkownika

SiD

Major

Major

  • Posty: 588
  • Dołączył(a): Pn 26 lip, 2004 17:09
  • Lokalizacja: Wrocław

PostWt 31 sty, 2006 22:39

No cóż, można zrobić i to i to, chociaż IMHO 'fajniejszy' jest napotkany oddział piechoty w lesie niż pluton T72 przed miastem.
Offline
Avatar użytkownika

Chooca

Kapral

Kapral

  • Posty: 72
  • Dołączył(a): Śr 18 sie, 2004 12:18

PostWt 31 sty, 2006 23:50

Jak najbardziej, ale jeszcze ciekawszy bylby napotkany pluton piechoty zmechanizowane (czyli cos pomiedzy :) ) Nie proponuje oczywiscie zadnych tam starc pancernych. Fajnie by jednak bylo przeprowadzac juz zaproponowane ataki na konwoje, czy naprzyklad raidy na male miasteczka, ktorych mieszkancy potrafia sie jednak bronic. Tak samo ciekawie byloby atakowac np bazy wojskowe jak naprzyklad Navarro, czy placowki BoS.
Czy tak czy tak to najwazniejsze jest, aby znalazl sie ktos kto by te wszystkie zaproponowane addony "zlozyl w calosc", aby powstal z tego jakis Fallout pack czy cos takiego. Tylko czy znajdzie sie jakis smialek? :)
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostŚr 01 lut, 2006 15:07

Jeśli się znajdzie to z góry proszę, aby nie nazywał tego moda Fallout tylko Fallout: Brotherhood of Steel, a najlepiej w ogóle nie używał słowa fallout. Oszczędzi to wielu rozczarowania i da wyraźnie do zrozumienia że ma to tyle współnego z oryginalnym fallout'em, co to gówno na konsole.
Offline

Xardas

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 11
  • Dołączył(a): N 22 sty, 2006 21:44
  • Lokalizacja: Wieża Xardasa

PostCz 02 lut, 2006 21:20

To, że powiedziałem, że głównymi stronami konfliktu powinny być Brotherhood i Enklawa nie oznacza, że gracz miałby zaraz należeć do jednej z nich ;-) Jeśliby istniało coś takiego jak BoS i Enklawa możnaby chociaż wytłumaczyć wprowadzenie lepszego sprzętu(nie power armory(gdyż, jak to w świecie fallouta, pancerzy z ciał zdjąć nie idzie), ale np w dalszej części plazmówki czy gauusy). Warto by też podjąć kroki, by w grze chodziło choć trochę o przetrwanie(a nie jak w falloucie; jeść nie trzeba pić nie trzeba a tu niby walka o wodę... w zasadzie walka już po kilku godzinach była nie o przetrwanie, ale o jak najlepszy ekwipunek, co oczywiście psuło klimat... Przynajmniej w strzelance kwestia pożywienia nie jest istotna).
Ale gniew Beliara był tak wielki, że przemierzył on całą ziemię by odnaleźć bestię. A gdy do niej przemówił, stała się ona jego sługą.
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostPt 03 lut, 2006 09:36

pfff...odpuść sobie i pograj w gwiezdne wojny. Będziesz miał tyle pancerzy i laserów ile zapragniesz. Smutne, że kolejne fallouty będą robione pod tego typu ludzi, bo to już nie będzie to samo. Ludzie którzy tworzyli fallouta inspirowali się Atomic cafe, Threads, Idaho transfer, Omega man itd., a ci co po nich nadejdą to ludzie matrixa i zemsty szitów...błe...
Offline

Xardas

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 11
  • Dołączył(a): N 22 sty, 2006 21:44
  • Lokalizacja: Wieża Xardasa

PostSo 04 lut, 2006 21:36

Chodzi mi jedynie o to, że strzelanka(flashpointowa) w klimacie fallouta niewiele małaby wspólnego z falloutem z samych założeń(jak to strzelanka). I dlatego jak to strzelankę wolałbym raczej urozmaiconą. Moim zdaniem po prostu konwencja klimnatu fallouta kłuci się z konwencją strzelanki, co można było zaobserwować w (może nie do końca strzelance, ale chodziło jedynie o wykańczanie całej masy przeciwników) Fallout Tactics:BoS.
Ja tam czekam na Fallout 3...
Ale gniew Beliara był tak wielki, że przemierzył on całą ziemię by odnaleźć bestię. A gdy do niej przemówił, stała się ona jego sługą.
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostSo 04 lut, 2006 23:39

Bzdura, bzdura, bzdura! Założenie podstawowe fallouta jest takie, że pokazuje świat po konflikcie nuklearnym, a wszelkie lasery i bajery były jedynie dodatkiem. Im tego szajsu mniej tym taki świat bardziej wydaje się realny, a wizja jego zagłady prawdziwa. Nie stoi to w rzadnym konflikcie z rodzajem rozgrywki prezentowanym w OFP, bo fallout to nie jest rpg tylko pewna konwencja świata, która może być użyta w crpg, FPSie, tekstowej przygodówce, symulatorze i Bóg wie w czym jeszcze (o filmie, PnP rpg i literaturze nie wspomnę).

Jeśli dla ciebie strzelanka jest urozmaicona wtedy gdy są w niej pancerze i lasery to po co w ogóle grasz w OFP?

PS. W ogóle mylisz gry :roll:. Fallout Tactis i Fallout: Brotherhood of Steel to dwie różne gry.
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostPn 06 lut, 2006 11:57

To zależy kiedy miałaby się toczyć akcja. Niedługo po wojnie zapanowałaby na jakiś czas zima, ale w końcu pył by opadł. W takich sytacjach mamy raczej pustynię z całkowicie bezchmurnym niebem przy dobrej pogodzie i z wielkimi burzami pyłowymi (zaniknięcie biosfery to szybsza erozja i potężne wichry). ¦wietny opis świata po wojnie atomowej jest w The Darwin's world RPG - jak znajdę chwile to przetłumaczę.

Większość falloutopodobnych projektów made in Poland (np. The Forlorn World) umieszcza akcję podczas zimy i to chyba dobry pomysł, bo to bardziej oryginalne i łatwiejsze do wyobrażenia dla nas.

PS. Fallout 1 zaczyna się 84 lata po wojnie, a Fallout 2 164 lata po wojnie.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Operation Flashpoint

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: xersius i 9 gości

cron