Urban Dead - massively-multiplayer zombie apocalypse game

Radziłbym ci przenieść sie do Mallu w Yagoton. Nie ma w nim zedów a wypady do East Boundwood są bardzo owecne jak sie znajdzie kilka zedków.

Ja tam już dotarłem mym żołnierzem ...


Grr, jakiś czas temu zacząłem grać drugą postacią (medyk), która była tylko do wywiedzenia się o aktywności zedów w okolicy. Dwa dni temu zacząłem grać na poważnie. Jak na razie znalazłem 8 magazynków do pistoletu i siedem shelli do shotguna... Przy czym nie mam pistoletu i strzelby .

Yeah alderous, skoro już mnie rozgryzłeś to chyba niemam co próbować rozmowy;] niestety niemożemy przedstawiać naszych pomysłów bez urażenia ciebie to grzecznie czekam na polecenia.

i mówiąc całkiem poważnie, mimo że gadać sie z tobą nieda to czekam na jakieś pomysły, mamy iść do malla pochytać sprzęt a poytem do innej dzielnicy? pisz, bo w końcu jakoś trzeba sie zorganizować;]
PS.: jeśli zawsze tak prowadzisz rozmowe to współczucia dla twoich rozmówców;]

__________________________________
Het'z zamiatał william av, kilnoł 2 zombiaka i odbudował barykady, czeka na propozycje grupowego przemieszczenia, Posterunek w WIlliam systematycznie zmniejsza liczbę mieszkańców...

Slaw's zbiera ammo i FAK'i...

Yeah alderous, skoro już mnie rozgryzłeś to chyba niemam co próbować rozmowy;] niestety niemożemy przedstawiać naszych pomysłów bez urażenia ciebie to grzecznie czekam na polecenia.

i mówiąc całkiem poważnie, mimo że gadać sie z tobą nieda to czekam na jakieś pomysły, mamy iść do malla pochytać sprzęt a poytem do innej dzielnicy? pisz, bo w końcu jakoś trzeba sie zorganizować;]

Mamy? Jacy "my"? Idź sobie gdzie chcesz i organizuj sobie twoich popleczników jak chcesz - może sobie jakichś znajdziesz po tym popisie.
Jeśli jeszcze tego nie zauważyleś to każdy kto pisał coś w tym temacie podczas naszej "dyskusji" deklarował, że albo idzie do mall'u albo w nim jest - może to wreszcie da ci to coś do myślenia.

PS.: jeśli zawsze tak prowadzisz rozmowe to współczucia dla twoich rozmówców;]

Zachowaj sobie swoje współczucie dla siebie. Najpierw drażnisz i naigrywasz się z kogoś, potem "poważnie pytasz o pomysły" i proponujesz współpracę, a na koniec "wyrażasz współczucie". Masz jakieś problemy ze sobą?

W Eastonwood (hmmm..tak to się pisze) jest ciekawie, już drugi raz się w RP czekając na czyjąś łaskę , chyba wrócę z powrotem to Shuttlebank.

Dlaczego popleczników? Wcześniej padły propozycje zorganizowania grupy. Jeśli większość jest w Mallu, zapewne podążę za grupą;] co do naigrywania cóż, fakt i tutaj słówko wyjaśnienia: stoimy po tej samej stronie, masz większe doświadczenie w UD, natomiast moim problemem jest najwyraźniej to że mam inny plan, czy tam pomysł, na rozgrywkę i chcę go spokojnie przedyskutować, niestety wbrew twojej woli;] no trudno... powodzenia;]

Mój żołnierz jest przed... Cóż, dokładniej "leżę" przed Anastasius General Hospital w East Boundwood. Wszystko zabarykadowane "na amen", a zedów ni ma . Paranoja jakaś ;p. AP mi się skończyły... Od dzisiaj nie wychodzę z malla, jeśli nie będę miał 50 AP .

Mój medyk jest w Dunningwood, dokładniej w Lord Boulevard Police Dept. Mam 10 shelli do shotguna, 7 magów do pistoletu... I wreszcie pistolet ! Ciekawe, kiedy się dorobię shotguna .

Po dzisiejszym prawie pewnym jest, że jutro będe potrzebował revive'a w West Grayside moim szeregowcem... Jestem blisko Mallu i budynku NT, więc jak ktoś ma po drodze, to zapraszam

P.S. Jakbyście spotkali : Molly Ringworm lub Swamp Turnip, poczęstujcie ich ołowiem ode mnie

Slaw's odnawiał dzisiaj zapasy Amunicji i Faków, niestety dalej są na niskim poziomie...

Het'z natomiast zapełnił już w zadowalającym stopniu zapasy a przy okazji ubił jednego zombiaka...

W Shuttlebank w Besly Avenue PD ubijałem zombiaka, HP schodziło mu przepięknie aż jakiś je....ka * z obrzynem zabił mi go, ale zrekompensowałem sobie to na zewnątrz posterunku

* dla mnie to nie jest BARDZO obraźliwe słowo, moim celem nie było obrażenie nikogo, jeśli Cię to obraża z góry przepraszam i obiecuje wyedytować posta

Mam 2 postaci.
Jedną w Moteliku na południu Richmond Hills. Jest to scout po infekcji Na szczęście zgadałem się z dwoma graczami i mnie podreperowali
Drugą mam w Ruddlebanku. Jest to policjant ktróry teraz siedzi w (na?) dobrze zabarykadowanej komendzie policji (razem ze mną 20 osób). Mam 6 magów do pistoletu, sg i 5 shelli do niego Może po południu wyjde i troche postrzelam.

Po bardzo udanych "zakupach" (mają promocję na szynkę! Ale jakaś taka średnio świeża się wydaje i się gapi...) wróciłem do Shuttlebank i na starcie utłukłem dwa zombie, trzeciego poraniłem i zabił go za mnie ktoś inny. Niestety nie miałem szczęścia, większość shelli z shotguna PO szło w PIS du i teraz przynajmniej 15 ap zużyję na doładowanie wszystkich trzumany przeze mnie broni.

w Richmond Hills zrobiło się gorąco. Banda zombiaków rozbiła ciężkie barykady chroniące południowy posterunek policji. Wparowali także do szpitala obok gdzie się ukrywałem. Jeden zabity, dwóch rannych (w tym ja, ale miałem medkit'a). Narazie ukrywam się w motelu obok. Niestarczyło więcej AP

Het'z i slaws resztkami sił bronią William av... Het'z nabił sobie za 40 AP 2 lvl'e od zera... ale zombie nieubyłą, padła najbluiższa remiza, a okolica sie wyludniła... to chyba ostatni dzwonek na przeprowadzkę do mallu, szpiedxzy z fortu creedy donoszą o aktywności szpiegów, zombie infestują wysokolevelowych ludzi po czym ci wchodzą do budynku i grupowo robią rzeźnie;/

A u mnie bez zmian od wczoraj 4: ammo low !