Zacząłem się zastanawiać nad kolorystyką, bo
parapety granitowe są dostępne w tylu odcieniach, że można się pogubić. Szarości, beże, czernie, a nawet delikatne odcienie różu – wygląda to obłędnie, ale trudno się zdecydować. Myślę o jasnym granicie do salonu, żeby odbijał światło, a do kuchni coś ciemniejszego, bardziej odpornego na zabrudzenia. Jakie kolory macie u siebie? Czy lepiej iść w kontrast do okien, czy raczej dopasować ton do ścian i blatów?