Model lotu w ArmA

Powiem tak, utrzymac się w powietrzu jaż w miare umiem, ale trafienie w cel, to już inna bajka. natomiast pilotaż śmigłowca to pestka w porównaniu z latawcami. Tutaj lekki ruch myszką czy kursorem kończy się kompilacją złożona z kilkudziesięciu figur i uderzeniem w ziemie...
Joisticka nie mam, ale zamierzam kupić, mam nadzieję, że na nim latanie wyglada lepiej niż przy użyciu pożeracza sera

[zGuba]

Zdecydowanie, zdecydowanie - pod warunkiem że oswoisz się z tym, że nos podnosisz ciągnąc joystick do siebie acha - postaraj się o przynajmniej 3 osie (przepustnica) i 8 przycisków.

na marginesie - chyba rzeczywiście poszukam i pogram w Enemy Engaged. Czas sobie przypomnieć niektóre ciekawsze manewry, np. wychodzenie z wiru pierścieniowego

Niezła wiadomość...dlaczego nikt o tym wcześniej nie wspomniał hmm...ciekawe

do szczęścia brakuje mi tylko realistycznie namierzanych pocisków

Em.. czy to ma jakiś związek z tym, że połowa moich Hellfire'ów nie trafia w cel ?

Bo to tajwańskie podróby

Bardzo możliwe , dopiero wersja Hellfire Longbow jest pociskiem " odpal i zapomnij " . Przy wcześniejszych trzeba niestety śledzić cel .

Dokładnie, AH-1Z może przenosić pociski AGM-114A/B/C/F/K, a dopiero wersja L tak jak wspominał Andrea sama leci do celu Jednak mimo wszystko czy aż tak by komplikowali sprawe? Czy dla każdego pocisku będzie osobna charakterystyka? Prawdziwy symek byłby z tego
Ciekawe czy w takim razie będzie można kierować TOW'ami. Było by kozacko

Ciekawe czy w ArmA będzie można robić obroty z pomocą tylnego wirnika jednocześnie korzystając z joya. W OFP to było chyba niemożliwe (albo trudne do włączenia?)

Przy prędkości chyba powyzej 50km/h w ArmA nie można obracac sie przy uzuciu wirnika.

Co lepsze nawet, gdy cel pozostaje w crossairze, to i tak spora część rakiet trafia przed cel, lub co gorsza w zupełnie inny cel Przykład: Zniszcz konwój - biorę na celownik T72, Hellfire poszedł i za chwilę zamiast lecieć prosto na czołg, skręca i trafia w urala

Ot siła wiatru

Tornad nie uświadczyłem...

[zGuba]

Strzel sobie z 9M114 w FFUR, trafisz w ziemię 5-10 metrów za celem... W ogóle w OFP z rakietami dzieją się dziwne rzeczy.

To co mi się spodobało w ArmA to fajne efekty awarii śmigłowców - na filmie od Anywhere (kumpel z Noobs Reloaded ) widać m. in. Mi-17 z awarią tylnego wirnika.

Coraz częściej sięgam po płytkę z EE i ze smutkiem stwierdzam, że nie mam na czym go zainstalować

Duży realizm w ArmA - i bardzo dobrze. W końcu tak jak ofp to nie jest tylko jeden z wielu podobnych fps-ów.

Tia... ja jednak nie jestem jakimś wielkim fanem latania i o tyle, że misje "latające" w OFP przechodziłem z trudnościami, to w ArmA chyba się zachlastam podczas latania

zawsze będzie magiczne "Shift" + "-" i "endmission"