Przestestowałem misje z numerkiem 1.01
Misja mogłaby być nawet niezła, gdyby nie jeden wkurzający szczegół.
Ustawiłeś wszystkim jednostką zachowanie bojowe, przez co wlęczą się czołgając nawet 300 metrów od celu.
Z racji tego, że nie za bardzo lubię wolne misje zamiast czołgać się z nimi, sprintem udałem się do miasteczka, które trzeba było przyszturmować.
Z racji dużego skilla;) jako samotny wilk po kilku sekundach wkraczałem jako wśród dymu palących się transporterów wroga do zdobytego miasteczka. A mój dowódca był dopiero 350 metrów ode mnie
Rozejrzałem się, znalazłem UAZ'a i heja po mapy. Gdy wpadły one w moje rączki, dostałem info o zbliżających się czołgach. Ile sił w nogach, pobiegłem jak najszybciej do ruin kościoła. Nie wiem, czy to przypadek ale gdy byłem kilkanaście metrów od kryjówki do miasta przyjechały czołgi i zaczęły ostrzeliwać moje plecy. Dodaje to trochę adrenalinki
Gdy dobiłem do ruin mój dowódca <notabene straszny idiota

> czołgał się dalej w kierunku miasta. Nie wiem czy nie przewidział tego, że czołgi go mogą zmasakrować, czy może lubi się czołgać i chciał tą przyjemność wydłużyć?
Oczywiście kilka sekund później dowódca razem z resztą oddziału docenili wieczny odpoczynek, a załogi czołgowę zastanawiały się czemu amerykańce ślą takich idiotów na wojne;)
Jako jedyny ocalały dobiegłem do bazy NATO.
Podsumowując
zalety:
-znaczne zmiany w porównaniu do wersji 1.00
-czołgi przyjeżdżają w doskonałym momencie
-użyłeś najlepszego kawałku z ofp, moim zdaniem. Napewno jest lepszy od scootera, który wogóle się tam nie nadawał
wady:
-Nastrój "bojowy" zamiast "czujny"; tak samo było w wersji 1.00, co też było jej najpoważniejszym błędem.
-Dojazd jest lekko nudny; otoczenie jest trochę statyczne
-Briefing z małą ilością inf.; nierealistyczny
Mam kilka sugesti co do tej misji. Napiszcie do mnie to pogadamy;)
EDIT: literówka, no może dwie;)