Teraz jest So 06 wrz, 2025 18:53


Wrażenia z pola bitwy - dyskusja

  • Autor
  • Wiadomość
Offline

Exe

Major

Major

  • Posty: 762
  • Dołączył(a): Pn 28 cze, 2010 18:35
  • Lokalizacja: Rzeszów

PostSo 30 cze, 2012 16:46

Moim zdaniem warto, i to bardzo nawet.
Byle by misje nie były robione na VTS :P
Widocznie bug tak chciał.
Offline
Avatar użytkownika

Czesiek

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 409
  • Dołączył(a): Pn 05 lut, 2007 16:24
  • Lokalizacja: wawa

PostSo 30 cze, 2012 19:23

ja jestem nie doruch**** nie wystrzeliłem ani razu a gdy chciałem hamerykanom złoić tyłek to zakończyli grę :( WTF!!!!!

Dlatego jak PvP mają tak wyglądać to ja mówię stanowcze NIE i wysyłam petycje do komitetu protestacyjnego.
Wszystko słyszę i widzę, dlatego jestem głuchy i ślepy -.-
For Polisz Komiunity - realism is meter

http://www.facebook.com/pages/ACPL-Coop ... 2770904711
Offline
Avatar użytkownika

gustlik

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 382
  • Dołączył(a): So 18 wrz, 2010 10:16
  • Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

PostSo 30 cze, 2012 19:37

Już mnie tak korciło żeby rzucić sobie granat fosforowy pod nogi jak byłem otoczony przez amerykanów... ale nie miałem.
Ostatnio edytowano Cz 01 sty, 1970 02:00 przez gustlik, łącznie edytowano 1 raz
Offline
Avatar użytkownika

Black Shadow

Major

Major

  • Posty: 590
  • Dołączył(a): N 11 gru, 2005 18:04
  • Lokalizacja: World of Darkness

PostN 01 lip, 2012 13:25

Obczaiłem na spokojnie materiał nagraniowy z wczorajszych misji. Nie myliłem się - scena w Black Russian z spadającym obok nas samolotem jest po prostu epicka :D Podobnie jak zapolowanie we trzech na Abramsa.
That guy lurking from the shadows.
Offline
Avatar użytkownika

4teLL

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 374
  • Dołączył(a): Pn 12 lip, 2010 11:59
  • Lokalizacja: Skierniewice

PostN 01 lip, 2012 13:54

Czesiek napisał(a):ja jestem nie doruch**** nie wystrzeliłem ani razu a gdy chciałem hamerykanom złoić tyłek to zakończyli grę :( WTF!!!!!

Dlatego jak PvP mają tak wyglądać to ja mówię stanowcze NIE i wysyłam petycje do komitetu protestacyjnego.


Też uważam, że zakończono zbyt wcześnie. Część partyzantów nadal działała w terenie i nawet podwędzili amerykańskie pojazdy.
Offline
Avatar użytkownika

Artur

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 156
  • Dołączył(a): Wt 02 lis, 2010 12:19

PostN 01 lip, 2012 20:19

Ta, malina squad (ja czesiek i maciek) humvee zajumaliśmy z km'em, z zamiarem wjechania do wioski i zrobienia rozpierduchy, niestety w czasie drogi administrator zakończył misję...
Obrazek
Offline

psycho081

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 338
  • Dołączył(a): So 20 mar, 2010 19:18
  • Lokalizacja: Szczecin

PostN 01 lip, 2012 21:04

Niestety zakończyłem grę, z powodu tego iż brak czasu było. Jechaliście w złą stronę, więc oczekiwanie na 3 osoby przez kolejną godzinę mijało się z celem.
Offline
Avatar użytkownika

Jon

Generał

Generał

  • Posty: 10721
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 00:43
  • Lokalizacja: Kraków

PostN 01 lip, 2012 22:17

Chyba sobie kpicie. Rozwaliliśmy wasze wozy (3), rozwaliliśmy 6ciu waszych kolegów (w tym szefa) i jednego pojmaliśmy, oraz dwóch kolaborantów (jednemu się umarło), zaś reszta waszego oddziału się wycofywała (nawet na filmiku jest rozkaz odwrotu sekcji złodziei od Blackburna). I wy jeszcze wyjeżdżacie z tekstem "nic nie było rozstrzygnięte", "mogliśmy wygrać", "gra była w toku", "remis"? Wolne żarty. Grę zakończyło "Decisive American Victory" i proszę o pogodzenie się z tym faktem, a nie wymyślanie, że "gdybyśmy tylko zawrócili, i poganiali się z wami kolejną godzinę, to być może" 3 słabo uzbrojonych rambo (nawet z naszym samochodem) dałoby radę 11 Marine. Marnujecie nasz i wasz czas.


Learn to lose.

A żeby nie było, że tylko negatywnie - gra była (wbrew temu co twierdzą niektórzy) bardzo klimatyczna i fajna. Oczywiście, mogłoby być i więcej FPS, i strzelanina po pierwszej pół godziny... ale kurde, właśnie na tym polega urok Army i takiego PvP oraz realistyczniejszego Mil-Sim. To, że niektórzy marudzą "prawie 3 godziny patrzenia w krzaki" - chłopaki, entuzjaści tego typu zabawy robią w zupełnie realnym lesie i 72 h! A tam nie ma opcji wstania od komputera czy zrobienia sobie herbaty, a strzelania jest tyle samo albo mniej. Jak dla mnie było spoko i walka na koniec była dobrym punktem kulminacyjnym. Chyba każdy już czekał kiedy Damian pozwoli nacisnąć spust...

Reszty wieczoru nawet nie pamiętam, podobnie jak następnego - ale ogólnie weekend oceniam pozytywnie, podobnie jak i 2 czy 3 poprzednie.

I za to dzięki. Btw, do teraz chce mi się śmiać jak brzmię na filmiku - widać było, że już na początku rozgrywki dosłownie zasypiałem na klawiaturze ;)
http://www.pajacyk.pl

“Politics is supposed to be the second oldest profession. I have come to realize that it bears a very close resemblance to the first.”
~ Ronald Reagan
Offline
Avatar użytkownika

^Kamil^

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 27
  • Dołączył(a): Cz 26 kwi, 2012 16:17
  • Lokalizacja: Pszów

PostN 01 lip, 2012 23:44

Ja herbaty nie chcę..... Słaba głowa.. ; )
Offline
Avatar użytkownika

Cienki

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 179
  • Dołączył(a): Pt 12 lis, 2010 17:02
  • Lokalizacja: Wrocław

PostN 01 lip, 2012 23:49

Moim zdaniem PvP było bardzo klimatyczne. Nawet po całym upalnym dniu w robocie
wieczorem przyjemnie mi się grało. Pomimo tego, że było kilka bugów Army/VTS'a
wczułem się konkretnie. Zresztą nie tylko ja, bo ludzie spisywali się znakomicie i
dało się wyczuć chęć "nie spieprzenia tego". Miałem zupełnie lepsze doznania z
wykonywania prostych czynności jak jeżdżenie humvee, czy pilnowanie perymetru,
niż w niejednej misji z AI. I płaczu nie było, że miałem zero fragów ;-)
Czekam na kolejne PvP.
Offline
Avatar użytkownika

Czesiek

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 409
  • Dołączył(a): Pn 05 lut, 2007 16:24
  • Lokalizacja: wawa

PostPn 02 lip, 2012 09:10

No chłopaki to prawda, że jechaliśmy w odwrotną stronę bo nie chciałem pakować się autem po górach, lasach itp tylko wykorzystać drogę. Zresztą mieliśmy małą przewagę, wiedzieliśmy gdzie wróg jest i w jakiej ilości przywitanie takiej gromadki z rpg i 2 kaemów z czego jednym zdobycznym zwięczyło by PvP a tak mam mały niedosyt.

Zresztą jak nie wiem jak amerykanie wytłumaczyliby naczelnemu HQ stratę humveeków :twisted: pewnie kolejne misje musieli by na nogach odrabiać, albo zostali przypisani do latryn do końca służby ;P ale gdybać to sobie mogę, ważne że piątek był udany.
Wszystko słyszę i widzę, dlatego jestem głuchy i ślepy -.-
For Polisz Komiunity - realism is meter

http://www.facebook.com/pages/ACPL-Coop ... 2770904711
Offline
Avatar użytkownika

4teLL

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 374
  • Dołączył(a): Pn 12 lip, 2010 11:59
  • Lokalizacja: Skierniewice

PostPn 02 lip, 2012 10:54

Jon napisał(a):Chyba sobie kpicie. Rozwaliliśmy wasze wozy (3), rozwaliliśmy 6ciu waszych kolegów (w tym szefa) i jednego pojmaliśmy, oraz dwóch kolaborantów (jednemu się umarło), zaś reszta waszego oddziału się wycofywała (nawet na filmiku jest rozkaz odwrotu sekcji złodziei od Blackburna). I wy jeszcze wyjeżdżacie z tekstem "nic nie było rozstrzygnięte", "mogliśmy wygrać", "gra była w toku", "remis"? Wolne żarty. Grę zakończyło "Decisive American Victory" i proszę o pogodzenie się z tym faktem, a nie wymyślanie, że "gdybyśmy tylko zawrócili, i poganiali się z wami kolejną godzinę, to być może" 3 słabo uzbrojonych rambo (nawet z naszym samochodem) dałoby radę 11 Marine. Marnujecie nasz i wasz czas.


Learn to lose.

A żeby nie było, że tylko negatywnie - gra była (wbrew temu co twierdzą niektórzy) bardzo klimatyczna i fajna. Oczywiście, mogłoby być i więcej FPS, i strzelanina po pierwszej pół godziny... ale kurde, właśnie na tym polega urok Army i takiego PvP oraz realistyczniejszego Mil-Sim. To, że niektórzy marudzą "prawie 3 godziny patrzenia w krzaki" - chłopaki, entuzjaści tego typu zabawy robią w zupełnie realnym lesie i 72 h! A tam nie ma opcji wstania od komputera czy zrobienia sobie herbaty, a strzelania jest tyle samo albo mniej. Jak dla mnie było spoko i walka na koniec była dobrym punktem kulminacyjnym. Chyba każdy już czekał kiedy Damian pozwoli nacisnąć spust...

Reszty wieczoru nawet nie pamiętam, podobnie jak następnego - ale ogólnie weekend oceniam pozytywnie, podobnie jak i 2 czy 3 poprzednie.

I za to dzięki. Btw, do teraz chce mi się śmiać jak brzmię na filmiku - widać było, że już na początku rozgrywki dosłownie zasypiałem na klawiaturze ;)


Zabiliscie 4 naszych i jednego schwytaliscie, partyzantów było 9, przeżyli Exe i drużyna Cześka, a Gustlik został schwytany.
Offline

damian508

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 440
  • Dołączył(a): Pt 06 sie, 2010 15:03

PostPn 02 lip, 2012 10:54

Dokładnie o to chodzi o czym pisał Cienki, PANOWIE GRAJCIE TAK NA NORMALNYCH GRACH A BĘDZIE FAJNIE NAWET BEZ FRAGÓW. Jeśli chodzi o nasze normalne gry uważam że misja była dla mnie udana jeśli nastrzelałem się i większość kolegów przeżyła. Naprawdę rzadko czuć taki 100% klimat, spięcie pośladków itp. a to też daje jakąś radość z gry, nie tylko napierda*****. Ciesze się że wam się podobało mam nadzieję że PvP będzie więcej i jakieś nawyki z niego przejdą do normalnych Coopów.

Czesiek twojej drużyny i Foki trochę też mi szkoda, bo te osoby chyba najmniej się strzelały ale w tego typu rozgrywkach nie to jest najważniejsze.
Podobało mi się jeszcze rozmowy z cywilami, o ile język nie był poprawny o tyle sam fakt że mogliście się obrazić o coś i nic nam nie powiedzieć był git.
Offline
Avatar użytkownika

Foka

Moderator

Moderator

  • Posty: 1258
  • Dołączył(a): So 19 mar, 2011 23:43
  • Lokalizacja: 3CT

PostPn 02 lip, 2012 11:56

Damian, ale coś tam postrzelaliśmy, bo oskrzydlaliśmy dwóch ostatnich kolesi.
Rule #2: Double tap!
Offline
Avatar użytkownika

Jon

Generał

Generał

  • Posty: 10721
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 00:43
  • Lokalizacja: Kraków

PostPn 02 lip, 2012 13:25

Czterech? Chyba sobie jaja robisz. 5-6* (w tym szefu) + jeden pojmany + dwóch kolaborantów, których też liczymy jako część partyzantki.

*sam liczyłem

Wy dla odmiany rozwaliliście raptem dwóch naszych - i to zwykłych piechurów. Dlatego... bitch please.
http://www.pajacyk.pl

“Politics is supposed to be the second oldest profession. I have come to realize that it bears a very close resemblance to the first.”
~ Ronald Reagan
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron