poczynajac od golfow 5 na mitsubishi eclipse czy lancer jezdza ja wariaci trupie czachy na machach metal na full z basem z tylu pólki z glosnikami czasem jakas laska na tylnim siedzeniu
taaak każdy kto ma długie włosy i słucha metalu to jest bee, a niewinny dresik w poldku z wiejskim tuningiem to spoko ziom.... nie będe tego przerabiał
Co do kierowców - to raczej nie ma znaczenia - ludzie za kierownicą to ci sami ludzie, co późnie wysiadają z auta i przebywają z rodziną. Kierując najlepiej pokazuje się kto jest kim, bo kierowca non stop spotyka się z sytuacjami, gdzie jego czyny są zależne od charakteru (ehh polskie prawo)
Ja na przykład nie lubie kierowców MPK, ale nie wszystkich. Na przykład z jednym rozmawiało się przyjemnie na pętli, zrobiliśmy z kumplami sobie zdjęcie. A natomiast dziś biegnąc na przystanek kierowca czekał, aż dobiegne do autobusu, poczym zamknął drzwi przed moim nosem i odjechał - ludzie sa najróżniejsi. Kierowca niczym nie różni się od pieszego.