za to ofp bedzie bardziej "grą"....
Chyba czas popatrzeć na naszą ukochaną grę pod trochę innym kątem...
Bo imo ona nigdy symulatorem z prawdziwego zdarzenia nie była

Choć jaka inna
gra oferowałaby takie możliwości, edytor, etc?
Fizyka lotu? Kiepska. Fizyka jazdy czymkolwiek? Kiepska. Fizyka? Brak.
Broń - odrzut? Brak. Czy jedna kula wyłącza z walki na dobre? Tylko przy kuli w łeb, a i to nie zawsze

To już pod względem walki w terenie dużo lepszy jest 1szy Ghost Recon, mimo, że nie oferuje np. edytora misji.
Walka w mieście? Full Spectrum Warrior to to nie jest, a gdy wyjdzie CC: FtF, OFP schowa głowę ze wstydem w piasek. Bo walka w terenie zabudowanym przy użyciu AI praktycznie
nie istnieje...
No i... bueheheh... znacznym zapewne ukłonem w stronę realizmu jest możliwość, buehehehehe, pojeżdzenia zdobycznym czołgiem. Spoko, tylko od kiedy zwykły piechociniec potrafi prowadzić\dowodzić\strzelać z czołgu? Samochody, rowery, autobusy i inne takie - rozumiem. Ale wóz pancerny tudzież czołg? Albo lepiej, czasem nawet helikopter czy samolot? To ma być realizm...?
Więc patrząc na tą grę chyba troszkę bardziej obiektywnie jest ona co prawda bardziej realistyczna niż inne gry, ma ogromne możliwości, ale...
... ale wciąż pozostaje grą.