A to jest mianowicie moja druga propozycja na scenariusz
Scenariusz:
Fabuła:
Tuż po rozpoczęciu zimnej wojny (zaraz po tym jak kraje alianckie ochłonęły po drugiej wojnie) dochodzi do globalnej wojny o wpływy w świecie. Jak wiemy z historii. Komuniści „zdobywają” Chiny (oraz ZSRR z „rozpędu” „anektuje” japońskie wyspy- Kuryle). Stany zaniepokojone takim obrotem sprawy próbują powstrzymać ekspansje komunizmu w Azji, Bliskim wschodzie, Afryce i Ameryce południowej (jak w również środkowej). Trudność w powstrzymaniu tej „inwazji czerwonych” polega na tym że komunizm nie „niosą” radzieckie czołgi ale marksistowska ideologia która ma wielu zwolenników w krajach trzeciego świata (a ludzie są zbyt krótkowzroczni i naiwni aby móc się „obronić” przed takową „cukierkową” ideologią). W całym tym globalnym zamieszaniu nikt nie zauważa zdarzeń jakie mają miejsce na małym, osamotnionym archipelagu gdzieś na Oceanie spokojnym. Tym archipelagiem są oczywiście Maldeny. Zaraz po zakończeniu drugiej wojny na wyspy (z nową, niespotykaną jak dotąd siłą) „powraca” ideologia marksistowska. Potęgowana przez niepokoje społeczne spowodowane planami władz republiki maldenów (RM) związanymi z „restrukturyzacją” rybołówstwa (które jest „podstawową” gałęzią gospodarki Maldenów i głównym źródłem utrzymania dla jej mieszkańców). Perturbacje związane z unowocześnianiem infrastruktury (wynikające z braku pieniędzy i po trosze z niegospodarności władz) oraz kapitalistyczna, „niesprawiedliwa” gospodarka kraju wypada blado przy „równości społecznej” serwowanej przez komunistów (wspieranych „po cichu” przez cały obóz komunistyczny). Komuniści domagają się reform (powołania związków zawodowych; rozliczenia władz z wszystkich domniemanych „grzechów”; wprowadzenia „narzędzi” zapewniających „równość społeczną” itd.). Niepewna sytuacja trwa do 1948r. gdy komuniści czują się na tyle silni (ponieważ nie byli „nękani” przez władze i byli traktowani po trochu jak u nas traktowana była samoobrona w początkowym okresie swej działalności

) aby wydać oficjalny manifest (postulaty jakie komuniści chcą zrealizować aby było „dobrze” oraz oficjalny statut Komunistycznej Partii Maldenów [KPM]) oraz planują założyć „filie” Kominternu na Kołagujewie* (wyspie- stolicy republiki). Władze w obawie przed zapędami komunistów nie zezwalają na powstanie Kominternu i zakazują działalności partii komunistycznej (chociaż formalnie nigdy nie była rejestrowana w żadnym sądzie). Na ten moment czekali komuniści. Do walk ruszają bojówki komunistyczne (złożone głównie z młodzieży omamionej „nową”, „wspaniałą” ideologią), przyłanczają się do nich niektóre oddziały wojskowe (które są w zasadzie pospolitym ruszeniem) i część policjantów. W obawie przed bratobójczymi walkami rząd RM „abdykuje” i oddaje władze komunistom (walki podejmuje tylko milicja** z Malden, ale ze względu na bezcelowość oporu walki trwają tylko kilka godzin). Komuniści szybko zaprowadzają swoje własne „porządki”. W miejsce Republiki Maldenów powstaje Socjalistyczna Republika Ludowo Demokratyczna Maldenów (SRLDM). Wprowadzony zostaje ustrój monopartyjny oraz model gospodarki nakazowo rozdzielczej. Komuniści robią szybką „weryfikacje” urzędników oraz obsadzają główne urzędy ludźmi wiernymi Moskwie. Członkom poprzedniego rządu zostaje „zafundowany” pokazowy proces i wyroki długoletniego więzienia (więzienie zostaje założone w ruinach starego garnizonu***) i na przestrzeni kilku lat wszyscy (z członków „dawnego” rządu) umierają z przyczyn „naturalnych”.
Komuniści kilka lat po przejęciu władzy ogłaszają referendum o „koniecznych” reformach kraju (czyli kolektywizacji rolnictwa i industrializacji) które jak nie trudno się domyślić wygrywają „propozycje” komunistów (ponieważ wybory zostały sfałszowane). W wyniku reform kraj potrzebuje wykwalifikowanej siły roboczej aby ukończyć reformy i inwestycje (budowa lotnisk na każdej z wysp; reorganizacja ryboustwa; mechanizacja PGR’ów; budowa fabryk i kamieniołomów itd.) Na prośbę pierwszego sekretarza KPM (list otwarty do bratnich krajów demokracji ludowej) odpowiadają władze Węgier, Czechosłowacji i ZSRR. Wysyłając na Maldeny potrzebną grupę inżynierów i wykwalifikowanych robotników (oczywiście owe wysłanie na Maldeny jest formą banicji za złe pochodzenie bądź niepewne poglądy). Przez całe lata 50’ i początek lat 60’ trwa proces „unowocześniania” kraju. Wprawdzie władze natrafiają na opór społeczny (np. w momencie wysiedlania i burzenia „przestarzałych” wiosek rybackich czy „upaństwawianiu” majątków ziemskich) ale z dobrze rozwiniętym aparatem „siłowym” (powołana zostaje w miejsce policji straż obywatelska; wprawdzie więzienie w ruinach garnizonu na Eweronie zostaje zamknięte po śmierci Stalina, ale zostaje powołane do życia inne więzienie na małej wyspie nieopodal wybrzeży Eweronu) i propagandowym (obwołanie tych ludzi mianem reakcjonistów, kułaków oraz imperialistów). Niechęć do władzy jednak narasta wśród ludności (prowodyrem takowych zachowań o dziwo stają się „emigranci” z demoludów a zwłaszcza z Czechosłowacji). Kroplą która przepełniła czarę były wydarzenia praskiej wiosny (1969). Stały się przyczyną pokojowej demonstracji które skończyły się zamieszkami i aresztowaniem przywódców antykomunistycznej opozycji (zwanych przez władze terrorystami). Te wydarzenia stają się początkiem rewolucji...
I tu zaczyna się właściwa akcja kampanii. Toczy się ona na przestrzeni kilkunastu dni (od dnia wkroczenia wojsk układu warszawskiego do Czechosłowacji) na Nogowie, Kołagujewie, Eweronie, Malden.
Gracz wciela się w postać Mariana Jaruki- polskiego nkwdzisty, który w roli doradcy wojskowego (straży obywatelskiej) trafia na Maldeny. Bohater w którego się wcielamy jest prawdziwym antybochaterem. Jest zagorzałym komunistą. Do wojska wstąpił w 1951r i szybko awansował, szybko zainteresowało się „polskie” NKWD. Po odwilży ominęły go ruchy kadrowe. Jednak z powodu romansu z żoną generała Lwp

Popadł w niełaskę. Po wydarzeniach na Węgrzech został wysłany w charakterze szpiega na archipelag maldenów aby inwigilować środowisko tamtejszej inteligencji (czemu sprzyjała umiejętność dobrego porozumiewania się aż w trzech językach- rosyjskim, czeskim, niemieckim).
Na razie tyle [na więcej teraz nie mam siły

] Wieczorkiem „uaktualnię” scenariusz.
*** garnizon ten znajduje się w miejscu które w kampani cwc było kryjówką partyzantów w rujinach średniowiecznego zamku. Jednak uznałem iż Eweron prędzej by mógł być kolonią karną niż kolonią osadniczą.
**milicji jako orgabizacji paramilitarnej a nie policji.
* Koługajew mógł by być uznany za stolice republiki, wystarczylo by tylko wmiejsce spalonych domów wstawić "normalne" obiekty.