Prawie, robi wielką różnicę - bez mgły [która sprawia, że dżungla tam gdzie jest mniej gęsta jest bardzo klimatyczna] z fps'em [viewdistance > 500] jest bardzo krucho.
UH-1 to robota CSJ - są świetne, nie licząc KM'u montowanego w drzwiach - zwyczajnie wygląda beznadziejnie, i nie pasuje do tego pięknego helikoptera [o wiele bardziej wolę M60 z heli SNP2]. Co do zgarbienia żołdaków - tak jak pisał Grey, to raczej wina animacji. Z drugiej strony - nic dziwnego, raczej nikt po dżungli w pełni wyprostowany chodzić nie będzie

W każdym razie ja na animkach DK [:*] żadnych problemów nie miałem.
Misje - większość jest prosta, ale dosyć klimatyczna. Cieszę się, że nieprzedobrzyli.
Wyspy - owszem, mi też się nie podobają. Na Ghostland dżungla za gęsta, nie widać własnych stóp, a wróg widzi przez nią doskonale i strzela [tylko chyba pociski nie dolatują]. Za kolorowo, i w niektórych miejscach za gęsto. Liczyłem bardziej na dżunglę a'la Vietcong [nawet taką zrobioną z "korytarzy" - jednak stworzonych na tyle gęsto, by po dżungli dało poruszać się w miarę swobodnie. To dałoby jakiś klimat...]. Nie wspominając o tym, że poruszając się po zboczu [około 1 w nocy, wczoraj gdy przechodziłem 4 misję patrolową] w gęstej dżungli tuż obok WP2 naprawdę odechciewało się grać - oczy szalały, dżungla była tak oczojebna, że szok - do tego poustawiane pod dziwnym kątem krzaczory, otaczające ze wszystkich stron, atakujące ferią barw sprawiały, że człowiek już nie wiedział gdzie góra, gdzie dół. A to było bardzo, ale to bardzo lipne.
Nie podobają mi się też "Booby Traps" - nie widać rozciągniętej linki, ani nie da się ich rozbroić. Szczęście, że nie występują tak często... [Jak do tej pory natrafiłem na 2 - jedną przy wzgórzu, obok wp2, drugą przy ukrytej skrzynce z bronią VC]